Xavi się zagalopował? Media: Obóz "Lewego" reaguje

PAP/EPA / ENRIC FONTCUBERTA / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / ENRIC FONTCUBERTA / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski niejednokrotnie podkreślał, że w nowym sezonie nadal będzie zawodnikiem FC Barcelony. Emocje na nowo podgrzał jednak szkoleniowiec klubu, Xavi. Obóz piłkarza szybko zareagował na jego wypowiedź.

W tym artykule dowiesz się o:

Wejście w FC Barcelonę Robert Lewandowski miał imponujące. Drużyna zdobyła mistrzostwo Hiszpanii, a Polak został królem strzelców. Zachwytów nie było końca.

Obecne rozgrywki dla "Lewego" nie są już tak udane, a pod dyskusję poddano temat, czy Barca może z nim jeszcze osiągać kolejne sukcesy. Właśnie dlatego kwestionowano jego pozostanie w Katalonii.

Polak w ostatnim czasie kilka razy mocno zaakcentował, że nigdzie się nie wybiera i pozostaje w klubie. I wtedy odezwał się Xavi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To nie jest fake. Szalona parada bramkarza

- Lewandowski musi się martwić, jeśli krytyka przyjdzie ze strony trenera lub sztabu, a nie osób z zewnątrz. Myślę, że on o tym wie. Bardzo cenimy jego pracę. Jeśli chodzi o jego przyszłość, porozmawiamy o tym niej pod koniec sezonu - rzucił na konferencji prasowej.

W środowisku słowa te nie przeszły bez echa. Wydaje się jednak, że pożar został szybko ugaszony, a wątpliwości zostały rozwiane. Serwis tvpsport.pl - powołując się na program "El Larguero" w "Cadena Ser" - zacytował krótki przekaz z obozu "Lewego".

Krótki, ale bardzo treściwy zarazem. "To głupoty" - wypowiedziano się na temat ewentualnego odejścia kapitana naszej kadry z Barcy.

Dodajmy, że "Lewy" pomimo słabszego sezonu i tak jest najskuteczniejszym graczem Dumy Katalonii. W La Liga w 30 występach zanotował 16 goli, do czego dodał osiem asyst. We wszystkich rozgrywkach jego dorobek to 23 trafienia i dziewięć kluczowych dograń.

W ostatnim występie przeciwko Valencii (4:2) skompletował swojego pierwszego hat-tricka w historii występów w Primera Division. Kolejne szanse na gole będzie miał już w weekend podczas starcia, którego stawką będzie najpewniej drugie miejsce na koniec sezonu w Hiszpanii.

Mecz Girona FC - FC Barcelona odbędzie się w sobotę 4 maja, początek o godzinie 18:30. Tekstową relację "na żywo" znajdziesz na WP SportoweFakty (-->> TUTAJ).

Zobacz także:
Złe wieści z Włoch. Chodzi o Zielińskiego
Juventus z kolejną ofertą dla Szczęsnego. Polak zdecydował

Komentarze (16)
avatar
BruceD
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"Wydaje się jednak, że pożar został szybko ugaszony, a wątpliwości zostały rozwiane." Czytaj całość
avatar
o ja cieee
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Temu tu kwas pruski w ciemię już nie pomógł, więc się z osłem na łby zamienił :D 
avatar
ZłośliwyTrener
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Drewniak ma szczęście że go kury pazurem spod kamienia wygrzebały bobym go wyciągnął jak dżdżownice na przynętę na ryby ! 
avatar
Antyżel
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Drewniak jest nieudolny. 
avatar
Osioł też się śmieje
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Dzisiaj mamy wielką bekę z drewniaka , zostanie poniżony i bramek pozbawiony !