Real Madryt przygotowuje się do finału Ligi Mistrzów. Napięty na finiszu terminarz La Ligi może zaszkodzić, ale zarazem może pomóc testować warianty na spotkanie 1 czerwca z Borussią.
Goście są już pewni utrzymania. Deportivo od początku na Santiago Bernabeu zagrało odważnie i już w pierwszej akcji mogło zaskoczyć gospodarzy. Królewskich uratował Thibaut Courtois, który po kontuzji wraca do wysokiej formy w błyskawicznym tempie.
Otwarta gra przyjezdnych szybko została ukarana. W 10. minucie Toni Kroos zagrał do Jude'a Bellinghama, ten starał się odgrywać do Viniciusa Juniora. Z wszystkiego wyszedł lob, który znalazł się w bramce.
Od tego momentu nowi mistrzowie Hiszpanii niepodzielnie panowali na boisku. W 27. minucie podwyższyli wynik i niemal zamknęli mecz. Eudardo Camavinga przedostał się w pole bramkowe i wyłożył piłkę Viniciusowi. Brazylijczyk z bliska wbił piłkę do bramki.
Deportivo ponownie odważniej zagrało pod koniec 1. połowy. W 37. minucie szczęścia poszukał Ianis Hagi, Thibaut Courtois nie dał się zaskoczyć. W doliczonym czasie premierowej odsłony Królewscy trafili po raz trzeci. Federico Valverde popisał się kapitalnym strzałem z pola karnego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić
Po przerwie zespoły sporo uwagi poświęcały grze ofensywnej. W tyłach dyscyplina była dużo mniejsza. Stąd też obaj bramkarze mieli sporo pracy. Courtois kilka razy starał się zaskoczyć Hagi. Belg był czujny na linii bramkowej i bronił strzały Rumuna.
Królewscy także mieli swoje szanse. Jednak Jesus Owono udowadniał, że w grze na linii bramkowej znajduje się w czołówce bramkarzy La Ligi. Bramkarz gości skapitulował w 70. minucie. Bellingham zagrywał do Viniciusa, a ten z dość trudnej pozycji znalazł miejsce do strzału! Owono jeszcze trącił piłkę, która ostatecznie znalazła się w bramce.
Goście do końca szukali honorowego trafienia, ostatecznie Courtois nie pokonali. Blisko kolejnych trafień był Real, brakowało Królewskim precyzji. Bramka padła w 81. minucie. Arda Guler z pierwszej piłki z ok. 12 metrów uderzył płasko do bramki ustalając wynik gry na 5:0!
Real Madryt - Deportivo Alaves 5:0 (3:0)
1:0 - Jude Bellingham 10'
2:0 - Eduardo Camavinga 28'
3:0 - Federico Valverde 45+1'
4:0 - Vinicius Junior 70'
5:0 - Arda Guler 81'
Składy:
Real Madryt: Thibaut Courtois - Dani Carvajal, Eder Militao (71' Antonio Ruediger), Nacho, Ferland Mendy - Federico Valverde (82' Mario Martin), Eduardo Camavinga (61' Arda Guler), Toni Kroos (71' Dani Ceballos) - Jude Bellingham - Rodrygo Goes, Vinicius Junior.
Deportivo Alaves: Jesus Owono - Andoni Gorosabel (61' Nahuel Tenaglia), Abdelkabir Abqar, Rafa Marin, Ruben Duarte - Ander Guevara (61' Jon Guridi), Antonio Blanco, Ianis Hagi (71' Joaquin Panichelli) - Alex Sola (61' Xeber Alkain), Samu Omorodion (77' Abde Rebbach), Luis Rioja.
Żółte kartki: Vinicius (Real) oraz Duarte (Deportivo).
Sędzia: Mateo Busquets Ferrer.
Czytaj także:
Ansu Fati wróci do korzeni? Hiszpański gigant zainteresowany transferem
Problemy reprezentanta Polski. Co z Euro 2024?!