Nigeryjczyk na celowniku Legii? Wzbudza zainteresowanie klubów z kilku krajów

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki

Legia częściowo uratowała sezon, awansując do pucharów, ale w klubie daleko do pełni zadowolenia. Legia chce przeprowadzić mocną ofensywę transferową. Z informacji WP SportoweFakty wynika, że na liście życzeń znalazł się utalentowany Nigeryjczyk.

W Legii po zakończonym sezonie zajdzie dużo zmian. Będzie sporo odejść, ale Jacek Zieliński, dyrektor sportowy, chce (w końcu) mocno ruszyć z transferową ofensywą. Czy to się powiedzie? Jak na razie Legia zapewniła sobie usługi Portugalczyka Goncalvesa (z Ludogorca) i Luquinhasa.

Niewykluczone jednak, że na Goncalvesie posiłki z ligi bułgarskiej się nie skończą. W poniedziałek w przestrzeni publicznej pojawiły się informacje, że skauci Legii wybrali się na mecz Botewu Płowdiw, bo występuje tam piłkarz, którym mają się interesować. Chodzi o 20-letniego Nigeryjczyka Samuela Akere. Problem polega jednak na tym, że piłkarz jest kontuzjowany i w tym meczu nie zagrał.

W związku z tym w social mediach trochę się działaczom Legii dostało, sugerując "pusty przelot" do Bułgarii. Wiele wskazuje jednak na to, że prawda jest inna. Z informacji WP SportoweFakty wynika, że Akere nie jest jedynym piłkarzem Botewu, którym ma się interesować warszawski klub.

Grał już na mistrzostwach świata

W kuluarach słyszymy, że klub z Łazienkowskiej ma też mieć na oku innego gracza tego klubu. Chodzi o Emmanuela Umeha. To 19-letni napastnik/ lewoskrzydłowy. Jest reprezentantem Nigerii do lat 20, rozegrał w tym zespole 5 meczów i strzelił jedną bramkę. Z Nigerią wziął udział w mistrzostwach świata do lat 20 w Argentynie rok temu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność! Cudowne uderzenie

Nigeria zajęła tam trzecie miejsce w grupie, za Brazylią i Włochami. Następnie Umeh i spółka pokonali Argentynę 2:0, ale potem ulegli Korei Południowej 0:1.

Był łączony ze Standardem Liege

A wracając do rozgrywek ligowych. W tym sezonie, licząc rozgrywki ligowe i pucharowe Umeh rozegrał 31 spotkań, strzelił 10 goli i zaliczył 3 asysty. Z naszych informacji wynika, że interesuje się nim kilka klubów z różnych krajów i praktycznie na każdym meczu pojawiali się skauci przyglądający się jego grze. Rok temu na przykład łączono go z przejściem do Standardu Liege.

W kwietniu Umeh strzelił jedynego gola w Pucharze Bułgarii, dzięki czemu Botew Płowdiw odniósł pierwsze od 39 lat zwycięstwo nad CSKA Sofia. Trafił też do siatki w finale tych rozgrywek, a jego zespół pokonał 3:2 Ludogorec Razgrad z reprezentantem Polski, Jakubem Piotrowskim w składzie. Kontrakt Nigeryjczyka obowiązuje do lata 2025 roku.

Natomiast co do zawodników z formacji ofensywnej, to z naszych informacji wynika, że Legia wciąż nie przedstawiła na piśmie nowej umowy Tomasowi Pekhartowi, ale taki ruch jest spodziewany w najbliższych dniach. Czech skłania się ku pozostaniu w klubie. 

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty