Na koniec swojego pobytu w USA, Portowcy wygrali mecz z Icon FC 4:1. Bramki dla Portowców zdobyli: Mikołaj Lebedyński, Piotr Petasz, Przemysław Pietruszka i Tomasz Parzy. Na szczególną uwagę zasługuje gol zdobyty przez Petasza, który w swoim stylu z około 30 metrów wpakował piłkę do bramki gospodarzy.
Przed rozpoczęciem spotkania szczecińską ekipę odwiedził mistrz świata w boksie, Tomasz Adamek . - Pogoń to uznana marka wśród polskich klubów piłkarskich. Liczę, że w tym sezonie Pogoń wróci do ekstraklasy, bo za to jak zaczęto odbudowywać ten klub po prostu należy się to Portowcom i kibicom - mówił w rozmowie z pełniącym obowiązki rzecznika prasowego, Danielem Trzepaczem utytułowany pięściarz. Adamek dostał od prezesów Pogoni Szczecin gadżety klubowe, zaś Czempion przekazał swoje rękawice bokserskie z autografem właścicielom klubu.
Portowcy byli też na kabaretowym spotkaniu z Cezarym Pazurą, który także na zaproszenie Polonusów przybył do USA. - Portowcy postanowili zrobić znanemu aktorowi niespodziankę i w przerwie pomiędzy jego występami srebrny medalista z Barcelony, Dariusz Adamczuk wręczył mu szalik Dumy Pomorza - mówił Daniel Trzepacz. - Jestem mile zaskoczony. Mam nadzieję, że nikomu nie będzie to przeszkadzać, jeśli drugą część mojego występu poprowadzę w szaliku drużyny, którą bardzo lubię - mówił ze sceny Cezary Pazura.
W poniedziałkowy wieczór, Pogoń Szczecin została zaproszona na pożegnalną kolację do klubu Polonijnego Wisła Garfield. Zaproszenie dostał także Tomasz Adamek, który złożył wiele autografów na gadżetach Pogoni Szczecin. - Wrócą one do Polski i przekazane zostaną na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i inne akcje charytatywne - poinformował Trzepacz.
Specjalny prezent od mistrza świata otrzymał Olgierd Moskalewicz. Tomasz Adamek podarował popularnemu napastnikowi ramkę ze zdjęciami i autografami, która zlicytowana zostanie podczas corocznego Memoriału im. Stefana Moskalewicza w Świdwinie.
Szczecińska ekipa ma 25 listopada o godzinie 19. zameldować się w rodzie Gryfa.