Mówiło się o tym transferze nie od kilku tygodni, nie od miesięcy, a od paru lat. Jeszcze będąc dzieckiem Kylian Mbappe marzył o grze dla Realu Madryt. Wspólne zdjęcie z Cristiano Ronaldo przeszło już do historii. Początkowo ich drogi się nie przecinały, bo najpierw wybrał AS Monaco, a następnie Paris Saint-Germain, ale teraz w końcu nadszedł ten dzień.
W poniedziałek "Królewscy" poinformowali, że Mbappe dołącza do zespołu (podpisał pięcioletni kontrakt).
Niedługo później Francuz napisał kilka zdań i w emocjonalnych słowach podzielił się z całym światem tym, co aktualnie czuje.
- Moje marzenie się spełniło. Jestem szczęśliwy i dumny, że mogę dołączyć do klubu moich marzeń. Nikt nie jest w stanie zrozumieć, jak bardzo jestem teraz podekscytowany - napisał Mbappe w swoich mediach społecznościowych.
Wcześniej unikał tego tematu jak ognia. Na każde pytanie o Real reagował dość alergicznie, natomiast było to w pełni zrozumiałe. Nie chciał się wypowiadać na temat czegoś, co nie zostało potwierdzone przez klub. Zresztą w drugą stronę działało to podobnie. Teraz jednak nic już nie stało na przeszkodzie.
CZYTAJ TAKŻE:
To nie żart. Kylian Mbappe zadebiutuje w Realu Madryt na PGE Narodowym
Lawina komentarzy po transferze Mbappe. "Byli skazani na siebie"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!