Lawina komentarzy po transferze Mbappe. "Byli skazani na siebie"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Kylian Mbappe
Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Kylian Mbappe
zdjęcie autora artykułu

Kylian Mbappe został oficjalnie ogłoszony jako piłkarz Realu Madryt. Na platformie X pojawił się wysyp komentarzy. Eksperci piszą w zasadzie tylko o jednym.

W tym artykule dowiesz się o:

O tym głośno mówiło się już od wielu lat. Saga transferowa, której bohaterem był Kylian Mbappe, w końcu dobiegł końca. Francuski napastnik odszedł za darmo z Paris Saint-Germain i związał się umową z Real Madryt. Z "Królewskimi" związał się pięcioletnim kontraktem (więcej tutaj).

Decyzja Realu jest oczywiście komentowana w mediach społecznościowych. Eksperci na platformie X mówią w zasadzie jednym głosem. Ogłoszono bowiem transfer piłkarza, na który wszyscy czekali. Nie ma w tym więc żadnego zaskoczenia.

"Niby człowiek wiedzioł i... wreszcie!" - napisał Michał Pol z Kanału Sportowego.

"No nikt się tego nie spodziewał" - wyznał Maciej Iwański z TVP Sport.

"Amen" - napisał krótko Marcin Gazda z Eleven Sports.

"Byli skazani na siebie" - przyznał Cezary Kucharski, znany menadżer piłkarski.

"W żółwim tempie, ale się doczołgał" - napisał Daniel Sobis z Eleven Sports, żartując przy tym z porównań Mbappe do jednego z bohaterów "Wojowniczych Żółwi Ninja".

"Sorry, moim zdaniem Real będzie w następnych latach uciekać w tempie 20 km/h, a konkurencja będzie gonić 5 km/h. Tyle. Będzie liga szkocka" - stwierdził Tomasz Hatta z igol.pl.

"To mówicie, że Kylian Mbappe zadebiutuje w Realu Madryt na Narodowym? Jednak miałem nosa aplikując o bilety na Superpuchar" - napisał nasz redakcyjny kolega Tomasz Galiński. Real Madryt zagra o Superpuchar w Warszawie z Atalantą Bergamo 14 sierpnia 2024 roku.

Czytaj także: Borussia szarżowała na połowie Realu. Zabrakło naprawdę niewiele [WIDEO] Finał LM został przerwany. Ochroniarze nie mogli go złapać

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny błąd w finale! Na szczęście jej wybaczyli

Źródło artykułu: WP SportoweFakty