Francja nie pozostawiła złudzeń. Popisowy mecz Mbappe

PAP/EPA / CHRISTOPHER NEUNDORF / Na zdjęciu: reprezentacja Francji skromnie pokonała Luksemburg
PAP/EPA / CHRISTOPHER NEUNDORF / Na zdjęciu: reprezentacja Francji skromnie pokonała Luksemburg

Reprezentacja Francji bez żadnych problemów pokonała Luksemburg 3:0 w meczu towarzyskim. Rywale Polski na Euro 2024 pokazali moc, choć paru momentach zawodziła ich skuteczność. Świetnie spisał się Kylian Mbappe (gol i dwie asysty).

We Francji wszystko zaczyna i kończy się na Kylianie Mbappe. Nie inaczej było w środowy wieczór w Metz przy okazji meczu z Luksemburgiem. Trójkolorowi nie przekonali, ale ostatecznie dość pewnie pokonali dużo niżej notowanego rywala. Nowy piłkarz Realu Madryt przejawiał największą ochotę do gry i to po jego indywidualnej akcji gola tuż przed końcem pierwszej połowy strzelił Randal Kolo Muani.

Francuzi mieli dużą przewagę, praktycznie nie schodzili z połowy przeciwnika, natomiast mieli też trudności ze stwarzaniem klarownych okazji. Zanim do siatki trafił Kolo Muani, to najbliżej był Antoine Griezmann, który strzelił w słupek (oczywiście po podaniu Mbappe). Mbappe oczywiście tez miał swoją szansę, jednak jego uderzenie z kilku metrów fenomenalnie (choć trochę szczęśliwie) obronił Anthony Moris.

Goście nie radzili sobie z wysokim pressingiem. Nie radzili sobie też z niesamowicie wybieganym N'Golo Kante. On był jak odkurzacz - czyścił wszystko w środku pola. Reprezentanci Luksemburga sporadycznie przedostawali się pod bramkę rywala. Trzeba powiedzieć sobie wprost - Mike Maignan miewał zdecydowanie trudniejsze mecze w swoim życiu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!

Znacznie więcej działo się po drugiej stronie boiska. Mbappe szalał na skrzydle, chętnie wchodził w drybling, natomiast brakowało mu wykończenia. 25-latek zdecydowanie lepiej radził sobie w rozegraniu, bo w 70. minucie zanotował drugą tego wieczora asystę, natomiast - umówmy się - tam całą robotę zrobił rezerwowy Jonathan Clauss. Oddał fantastyczny strzał zza pola karnego, piłka obiła poprzeczkę i wpadła do bramki.

Ostatecznie gospodarze wygrali 3:0. Debiutujący w reprezentacji Bradley Barcola odebrał piłkę na połowie przeciwnika, wbiegł w pole karne i zagrał do Mbappe, a ten spokojnie trafił przy słupku z jedenastu metrów.

Francja zagra przed mistrzostwami Europy jeszcze jeden mecz kontrolny (9 czerwca z Kanadą), a następnie uda się do Niemiec.

Mecz Francja - Polska na Euro 2024 odbędzie się w ramach 3. kolejki (25 czerwca o godz. 18 na Signal Iduna Park w Dortmundzie).

Francja - Luksemburg 3:0 (1:0)
1:0 - Randal Kolo Muani 43'
2:0 - Jonathan Clauss 70'
3:0 - Kylian Mbappe 85'

Składy:

Francja: Mike Maignan - Jules Kounde (64' Benjamin Pavard), Dayot Upamecano (46' William Saliba), Ibrahima Konate, Theo Hernandez (46' Jonathan Clauss) - N'Golo Kante (64' Warren Zaire-Emery), Youssouf Fofana (89' Eduardo Camavinga), Antoine Griezmann (81' Olivier Giroud) - Randal Kolo Muani, Marcus Thuram (81' Bradley Barcola), Kylian Mbappe.

Luksemburg: Anthony Moris - Enes Mahmutović, Maxime Chanot, Dirk Carlson - Laurent Jans, Mathias Olesen, Christopher Martins, Sebastien Thill (44' Mirza Mustafić, 55' Chris Philipps), Eldin Dzogović (81' Fabio Lohei) - Danel Sinani, Gerson Rodrigues.

Żółte kartki: Carlson (Luksemburg).

Sędzia: Lawrence Visser (Belgia).

Komentarze (1)
avatar
pawelzeus
6.06.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
3:0 przy takim składzie i przeciwniku to żadne WoW. To raczej był meczyk treningowy na dowartościowanie i rozruch a nie o złote kalesony