Poniedziałek i wtorek nie były najlepszymi dniami z perspektywy kibica reprezentacji Holandii. Najpierw okazało się, że Euro 2024 z powodu kontuzji straci jedna z największych gwiazd Frenkie de Jong, a kilkanaście godzin później holenderska federacja przekazała, że niemiecki turniej straci również Teun Koopmeiners.
- Podczas pierwszego kontaktu z piłką poczuł ból w pachwinie. Nie wiemy jeszcze, jak poważny jest to uraz. Zobaczymy rano po badaniach, ale mam złe przeczucia - mówił Koeman na konferencji prasowej.
I po badaniach okazało się, że Koopmeiners nie tylko nie będzie mógł wystąpić w meczu z Polską, ale straci całe mistrzostwa. Sytuacja jest o tyle pechowa, że doznał urazu na rozgrzewce (!) przed towarzyskim poniedziałkowym meczem towarzyskim z Islandią. To niewątpliwie spory problem dla selekcjonera Ronalda Koemana, a przecież pierwsze spotkanie "Pomarańczowych" na mistrzostwach Europy przeciwko Polsce odbędzie się już 16 czerwca (godz. 15).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zbliża się Euro, a Glik... Piłkarz pokazał zdjęcia
Koopmeiners ma za sobą fantastyczny sezon w barwach Atalanty. Niedawno świętował zwycięstwo w finale Ligi Europy z Bayerem Leverkusen. W sumie strzelił aż 15 goli, a przecież mówimy o środkowym pomocniku.
Zarówno de Jong, jak i Koopmeiners znaleźli się w ścisłej 26-osobowej kadrze Holendrów na nadchodzące mistrzostwa Europy, ale aktualnie grupa skurczyła się do 24 nazwisk. A w zasadzie do 25, bo w trybie awaryjnym powołany został Ian Maatsen.
Na razie w dalszym ciągu nie wiadomo, co z reprezentantami Polski. Przypomnijmy, że w meczu z Turcją urazów doznali Karol Świderski, Robert Lewandowski oraz Paweł Dawidowicz.
Mecz Polska - Holandia na Euro 2024 już 16 czerwca o godz. 15.
CZYTAJ TAKŻE:
Uraz Lewandowskiego. Zaskakujące słowa Michniewicza
Boniek przemówił po meczu Polaków. Tego piłkarza wyróżnił