Patrząc na wyniki w dwóch ostatnich meczach towarzyskich, podopieczni Michała Probierza mogą w dobrych nastrojach pojechać na tegoroczne mistrzostwa Europy. Kadra narodowa wygrała w spotkaniach z Ukrainą (3:1) i Turcją (2:1).
Reprezentacja Polski podczas turnieju ma stacjonować w Hanowerze, skąd będzie podróżowała na mecze w ramach grupy D. Zaplanowane na niedzielę (16 czerwca) starcie z Holandią zostanie rozegrane na Volksparkstadion w Hamburgu.
W pierwszej kolejności gospodarze Euro 2024 mają zamiar zadbać o bezpieczeństwo na stadionach. Kilkuset funkcjonariuszy niemieckiej policji dokonała gruntownego przeszukania stadionu w Hamburgu, o czym poinformował "Bild".
"Strach przed bombami. We wtorek na Volksparkstadion miała miejsce poważna operacja: do świątyni HSV przybyły setki funkcjonariuszy policji. Należą do nich kryminaliści, eksperci od materiałów wybuchowych i treserzy z psami, szkolonymi do wykrywania materiałów wybuchowych. Przeszukali każdy zakątek areny, mogącej pomieścić 57 tysięcy kibiców" - czytamy w niemieckich mediach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor chciał rzucić koszulkę. I zaczęło się szaleństwo
Jak podkreślono, podczas przeszukania nie znaleziono jednak żadnych niebezpiecznych przedmiotów. Wcześniej policja poinformowała, że w Hamburgu nie ma poważnego zagrożenia terrorystycznego.
Po meczu z Holandią, Polaków czekają spotkania z Austrią na Stadionie Olimpijskim (21 czerwca), a także z Francją na Signal Iduna Park(25 czerwca). Zapewne policja przeszuka także stadiony w Berlinie i Dortmundzie.
Czytaj więcej:
Fatalne informacje ws. Roberta Lewandowskiego