Przed kilkoma dniami reprezentacja San Marino przegrała ze Słowacją 0:4. Teraz też kończyła mecz, przyjmując cztery bramki, ale po stronie zysków pojawiła się jedynka.
Dla tych zawodników to wielka chwila, o czym zresztą najlepiej świadczy radość strzelca. Dla Simone Giocondiego to wyjątkowy moment.
Co więcej, mówimy o 22-letnim prawym obrońcy, dla którego był to absolutny debiut w pierwszej reprezentacji. Dotychczas występował jedynie w kadrach młodzieżowych.
Tymczasem on zachował się niczym rasowy napastnik. Zaimponował kontrolą piłki, nic sobie nie robił z obecności rywali i uderzył w samo okienko.
Zobacz gola San Marino w meczu z Cyprem:
CZYTAJ TAKŻE:
Zapytaliśmy lekarza o uraz Lewandowskiego. "Ostry, piekący ból"
Na jednym meczu się nie skończy? "Robert może w ogóle nie zagrać na Euro"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor chciał rzucić koszulkę. I zaczęło się szaleństwo