W piątek (14.06) rozpoczęło się Euro 2024. W meczu otwarcia imprezy gospodarze, Niemcy, rozbili 5:1 Szkotów. Na trybunach Alianz Areny w Monachium zasiadło wiele gwiazd.
Częśc kibiców z pewnością spodziewała się, że na stadionie pojawi się też Ivana Knoll. 32-letnia Chorwatka zwróciła na siebie uwagę fanów z całego świata podczas mundialu w 2022 roku. Kobieta pojawiała się na meczach swojej reprezentacji w kusych strojach nawiązujących do narodowych barw Chorwacji, wzbudzając tym sprzeciw ortodoksyjnych mieszkańców Kataru. Później jej kariera potoczyła się ekspresowo - wystarczy powiedzieć, że na Instagramie śledzi ją obecnie ponad 3 miliony internautów.
Knoll meczu otwarcia nie ogładała jednak z wysokości trybun. 31-letnia Chorwatka pojawiła się za to w jednej ze stref kibica zorganizowanej przez "Bilda" - popularną niemiecką gazetę. Kobieta odgrywała tam ważną rolę, gdyż zasiadła za konsoletą i dbała o właściwą oprawę muzyczną. Knoll działa bowiem nie tylko jako modelka i influencerka, ale jest również DJ-ką.
ZOBACZ WIDEO: "Najsilniejszy selekcjoner od lat". Jest pod wrażeniem Michała Probierza
- Cześć kochani, dziś jest mecz reprezentacji Niemiec. Jestem z "Bildem" i trochę dla was zagram - mówiła po niemiecku na krótkim nagraniu udostępnionym na Instagramie.
W tym miejscu trzeba podkreślić, że 31-latka doskonale posługuje się tym językiem. Jej ojciec był bowiem Niemcem, a matka urodziła się w Chorwacji. Knoll nawet przez kilka lat mieszkała i uczyła się w kraju naszego zachodniego sąsiada. I chociaż dzisiaj identyfikuje się jako Chorwatka i na każdym kroku podkreśla, że kibicuje tej reprezentacji, to jak widać nadal bez problemu komunikuje się w języku niemieckim.
Knoll w trakcie Euro 2024 mogą czekać nerwowe chwilę. Reprezentacja Chorwacji trafiła bowiem do arcytrudnej grupy B, w której zmierzy się z Hiszpanią (15.06), Albanią (19.06) i Włochami (24.06). 31-latka przed startem turnieju zapowiadała, że pojawi się na sobotnim meczu z Hiszpanią. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00 na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.
Czytaj też:
Szalone sceny na treningu Ronaldo. Nagle wpadli na murawę
Alarmujące dane. Oglądanie meczu z Polską... grozi śmiercią