Przed pojedynkiem Polska - Holandia (1:2) selekcjoner Michał Probierz robił, co mógł, by odpowiednio zmotywować swoich podopiecznych. - Panowie, tak jak mówiłem: na takie mecze się czeka i to jest bardzo ważne. Pamiętajcie od samego początku o zasadach, które przerabialiśmy. Nic nie zmieniamy. Tak samo gramy i żeby nie było sytuacji, że my nie chcemy grać. Musimy grać w piłkę, zrozumcie to jeszcze raz. Od samego początku musimy grać w piłkę. To jest klucz, żebyśmy grali w piłkę i walczyli. Nie tylko walczyli i przy okazji grali w piłkę, żeby to było jasne! - mówił zdecydowanym tonem.
- Taki mecz rozgrywa się w jednym miejscu - na początku w głowie (...). Musisz być pewny siebie (...). Nie przegraliśmy ośmiu meczów jako zespół. To znaczy, że potrafimy grać w piłkę - dodawał. - Głowa jest najważniejsza! - podkreślał.
Po pierwszej połowie Polacy remisowali z Holendrami. Wówczas trener przekazał kolejne spostrzeżenia. Mobilizował zawodników, by dawali z siebie jeszcze więcej.
- Panowie, z jednym z faworytów, do przerwy 1:1. Potrafimy grać jak równy z równym. Trzeba dalej grać i dalej szukać tych wyzwań (...). Jak padniesz, będzie zmiana. Są następni, którzy czekają, żeby wejść. Musimy jednak od siebie dać serducho, jeszcze więcej! Piłka stykowa? To musi fruwać! Wyjść na drugą połowę, zrobić wszystko, żeby ten mecz wygrać i będziemy zadowoleni! - zaznaczał.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Adrian Mierzejewski: Niemcy pokazali, że mogą być kandydatami do wygrania mistrzostw
Po końcowym gwizdku Polacy niestety nie mogli cieszyć się ze zwycięstwa. Probierz jednak starał się ich podbudować. - Panowie, żeby było jasne - jak przegraliśmy, to jesteśmy nadal takim samym zespołem. Nic się u nas nie zmienia, żeby było jasne. Przegraliśmy po bardzo dobrym meczu. Zabrakło nam czegoś jeszcze. Trzeba po prostu nad tym popracować. Jeszcze nie odpadliśmy - żeby to było jasne. Jak wygramy z Austrią, to jest następny krok i jest jeszcze szansa. Widzicie, że można z każdym grać (...). Głowy do góry, trzeba to przyjąć, spokojnie jutro się zregenerować i potem przygotujemy się do następnego meczu - mówił.
- Jesteśmy jedną drużyną i jedna drużyna pokazała charakter. Trzeba to przełożyć na następny mecz i zrobić wszystko, żeby wygrać z Austrią. Ja wam panowie dziękuję, bo naprawdę zrobiliśmy kawał dobrej roboty. Zabrakło nam paru takich momentów, żeby czasami lepiej zagrać i czasami lepiej się przesunąć - analizował na gorąco po spotkaniu.
Drugi mecz w ramach Euro 2024 reprezentacja Polski rozegra z Austrią. Spotkanie zaplanowano na 21 czerwca (piątek). Początek o 18:00.
Zobacz także:
> Piłkarskie legendy w Polsce - rozpoznaj je na zdjęciach!
> Zwróciłeś na to uwagę? W sieci aż huczy na temat strojów Włochów