Duża szansa Jagiellonii. "HJK Helsinki dość słabo zaczęli sezon"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / HJK Helsinki / Piłkarze HJK Helsinki po meczu
Instagram / HJK Helsinki / Piłkarze HJK Helsinki po meczu
zdjęcie autora artykułu

- Trzeba wziąć pod uwagę, że latem klub z Helsinek pozyska wielu nowych zawodników. Skład na Jagiellonię może być więc zupełnie inny - mówi WP SportoweFakty dziennikarz z Finlandii po losowaniu II rundy el. LM.

Jagiellonia Białystok poznała rywala w II rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów. Los był dla niej niezwykle łaskawy, ponieważ czeka ją dwumecz z teoretycznie najsłabszym możliwym przeciwnikiem, czyli HJK Helsinki lub FK Poniewieże.

Zdecydowanym faworytem tych spotkań są aktualni mistrzowie Finlandii i zakłada się, że to oni staną naprzeciwko piłkarzom z Podlasia. - W naszym kraju odebrano to losowanie jako najgorsze z możliwych - opowiada nam dziennikarz Mikko Knuuttila.

- Co prawda Jagiellonia nie jest zbyt dobrze znana z Finlandii, a osobiście kojarzę ją tylko ze względu na grę tam Joela Perovuo kilkanaście lat temu. Mistrzowie Polski są jednak zawsze bardzo silni, a na dodatek nasi przedstawiciele boleśnie przegrywali z waszymi drużynami w europejskich pucharach. Istnieje tu duży szacunek dla Ekstraklasy - dodaje nasz rozmówca.

Doświadczeni w Europie, choć obecnie w kryzysie

HJK to zdecydowanie najbardziej znany i utytułowany klub piłkarski. W ostatnich trzech edycjach europejskich pucharów udało mu się za każdym razem awansować do fazy grupowej Ligi Europy lub Ligi Konferencji Europy, choć w każdym z tych przypadków nie bez znaczenia były dość dobre losowania. Z ogranych w eliminacjach zespołów najmocniejsze były NK Maribor i Silkeborg IF w sezonie 2022/23, a jedyne wygrane w rundach głównych to te z Alaszkiertem Erywań rok wcześniej.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Wymowne słowa o Probierzu. "Jest wygranym pierwszego spotkania"

W tym roku piłkarze ze stolicy Finlandii póki co rozczarowują. W Veikkausliiga grającej systemem wiosna-jesień na razie balansują w okolicach środka tabeli. - Dość słabo zaczęli sezon. Ze względu na niezadowalające wyniki już po ośmiu kolejkach zwolniono nowego trenera Ferrana Sibilę i dyrektora sportowego Vesę Maekiego i sprowadzono z powrotem Toniego Korkeakunnasa, który wcześniej poprowadził ich do tytułu i LKE. Z nim na ławce sytuacja stopniowo się poprawia - tłumaczy Knuuttila.

Będą zmiany przed Jagiellonią

Skład HJK może wydawać się dość anonimowy dla polskiego kibica. Na początku roku odeszli m.in. doświadczony wielokrotny reprezentant kraju Perparim Hetemaj czy uważany za najlepszego piłkarza Bojan Radulović. Obecnie najbardziej znani wydają się weterani: bramkarz Niki Maenpaa i kapitan Joona Toivio mający za sobą epizod w Bruk-Bet Termalice Nieciecza. - Gwiazdą można określić lewoskrzydłowego Topi Keskinena, który jest bardzo szybki i strzela sporo goli. Najważniejszy jest zaś Lucas Lingman, czyli serce środka pola - mówi Knuuttila.

- Trzeba wziąć pod uwagę, że latem klub z Helsinek pozyska wielu nowych zawodników. Skład na Jagiellonię może być więc zupełnie inny. Raczej nie zmieni się formacja: zazwyczaj Korkeakunnas ustawia zespół 4-3-3, ale często używa też 3-4-3. Ważny na pewno będzie mecz u siebie, bo murawa jest syntetyczna i to zawsze stanowi atut - kończy Fin.

Pierwsze mecze II rundy el. LM zostaną rozegrane 23 i 24 lipca, a rewanże tydzień później.

Znamy termin Superpucharu Polski

Kuba Cimoszko, dziennikarz WP SportoweFakty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty