Jakub Moder jest przekonany. "Jesteśmy w bezpiecznych rękach"

PAP / Leszek Szymański / Jakub Moder na drugim planie w meczu przeciwko Francji
PAP / Leszek Szymański / Jakub Moder na drugim planie w meczu przeciwko Francji

Polska zakończyła Euro 2024 w honorowy sposób i zremisowała 1:1 z Francją. Przed stratą większej liczby goli uratował drużynę Łukasz Skorupski. - Jesteśmy w bezpiecznych rękach - powiedział Jakub Moder, komplementując bramkarza.

Reprezentacja Polski przystąpiła do trzeciego meczu w grupie Euro 2024 już bez szans na awans z grupy do fazy pucharowej. Po porażkach 1:2 z Holandią i 1:3 z Austrią pozostało ratować się przed zakończeniem turnieju bez jakiegokolwiek punktu. To zadanie udało się wykonać i Biało-Czerwoni zremisowali 1:1 z wicemistrzami świata po golach Roberta Lewandowskiego i Kyliana Mbappe.

- Spodziewałem się takiego meczu, w którym będzie więcej miejsca w rozegraniu. Czwórka Francuzów z przodu nie pressowała tak mocno, ale zarazem mają oni tyle jakości, że spodziewaliśmy się stwarzania przez nich sytuacji podbramkowych. "Skorup" musiał trochę pobronić, ale też obrońcy spisali się dobrze. Widzę dużo pozytywów po tym meczu - ocenia Jakub Moder w rozmowie z TVP Sport.

- Pokazaliśmy się nie najgorzej w meczach przeciwko Francji i Holandii. Odnaleźliśmy się na tle topowych drużyn na świecie. Najsłabiej poszło nam z Austriakami, ale jak widać, przygotowali się oni bardzo dobrze do walki w grupie i zasłużenie zajęli pierwsze miejsce. My z kolei musimy wychodzić bez obaw i ofensywnie na każdy mecz. Mamy na tyle jakości w każdej formacji, że możemy grać w piłkę z najlepszymi. Dużo do przepracowania mamy natomiast w obronie - mówi pomocnik reprezentacji Polski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Jakub Moder komplementował Łukasza Skorupskiego, którego UEFA wybrała najlepszym zawodnikiem meczu. Pomocnik, który trafił do podstawowego składu Michała Probierza opowiedział również o swoich zadaniach na pozycji defensywnego pomocnika.

- "Skorup" zagrał niesamowite spotkanie. Chapeau bas dla niego, że wybronił nam mecz przy tylu strzałach. To jest sztuka. Jeżeli Wojtek Szczęsny zdecyduje się któregoś dnia odejść z reprezentacji, to jesteśmy w bezpiecznych rękach - jest przekonany kadrowicz.

- Cieszyłem się z pierwszego składu i zaufania trenera. Grałem na szóstce i nie jest to nowa dla mnie pozycja. Musiałem zabezpieczać środek pola, było mnie przez to mniej z przodu. Taki był plan i ten plan sprawdził się, ponieważ zdobyliśmy punkt z Francją - podsumowuje Jakub Moder.

Czytaj także: To im się udało. Barcelona oryginalnie nazwała Lewandowskiego
Czytaj także: Co za słowa Niemców o Polakach. "To dla nas zaszczyt"

Komentarze (0)