Od dłuższego czasu najpopularniejszym tematem w świecie sportu jest Euro 2024. Zainteresowanie znacznie wzrosło wraz z meczem otwarcia, a faza grupowa przyniosła wiele odpowiedzi na temat formy poszczególnych drużyn. Wyklarowali się bowiem faworyci, którzy powinni powalczyć o medale tej imprezy.
W tym gronie próżno było jednak szukać broniących tytułu Włochów. Zawodnicy Luciano Spallettiego zajęli co prawda drugie miejsce w grupie, ale odnieśli tylko jedno zwycięstwo, a dodatkowo zanotowali jeden remis. W sobotnim meczu 1/8 finału ich przygodę z mistrzostwami Europy zakończyła Szwajcaria, która cieszyła się ze zwycięstwa 2:0 i awansu do ćwierćfinału.
Wynik ten nie zadowolił między innymi Zbigniewa Bońka. Były prezes PZPN, który ma szczególny sentyment do włoskiej piłki, przegrał bowiem zakład ze swoimi znajomymi z tego kraju. Był bowiem przekonany, że obrońcy tytułu zajdą na Euro 2024 dalej, niż Hiszpanie, z którymi przegrali 0:1 w fazie grupowej.
ZOBACZ WIDEO: Prosto z Euro. "Wstyd, kompromitacja". Były piłkarz ujawnił, co przeczytał
Po porażce Włochów Boniek zdradził w mediach społecznościowych, jaka była stawka tego zakładu. "Niestety kilka obiadów muszę postawić… Ale tak słabych to ich dawno nie widziałem" - napisał na portalu społecznościowym X. Podsumował tym samym kiepską postawę włoskiej reprezentacji na tej imprezie.
Włosi, odpadając w 1/8 finału, podzielili tym samym los Portugalczyków. Drużyna na czele z Cristiano Ronaldo w 2016 roku sięgnęła po złoto mistrzostw Europy, a udział w poprzedniej edycji również zakończyli na pierwszym etapie fazy pucharowej.
Zobacz także:
Southgate postawił na perełkę. Pierwsza taka sytuacja u Anglików od 10 lat
Skandal na Euro. "Sprawa jest traktowana bardzo poważnie"