Nowym piłkarzem Chelsea został Marc Guiu. The Blues zapłacili za niego 6 milionów euro, ponieważ taki był zapis w jego kontrakcie z FC Barceloną. Napastnik podpisał z nowym pracodawcą umowę do 30 czerwca 2029 roku.
Duma Katalonii musi sprzedawać zawodników, aby poprawić sytuacją finansową klubu i móc wykazać się aktywnością na rynku transferowym. W tym przypadku jednak wicemistrzowie Hiszpanii nie mieli nic do powiedzenia.
Włoch był zdeterminowany, aby dołączyć do Chelsea, a niska klauzula w jego kontrakcie tylko ułatwiła transakcję. 18-latek dostał w zakończonym sezonie kilka okazji do występów w pierwszym zespole Blaugrany, które przełożyły się na zdobycie dwóch bramek. Zdecydowanie częściej grał w rezerwach.
Nie ukrywał swojej satysfakcji po ogłoszeniu transferu do The Blues.
- To ogromna radość podpisać kontrakt z Chelsea i miałem problemy z zasypianiem przed podróżą tutaj, ponieważ byłem tak podekscytowany. Od małego moim marzeniem była gra w Premier League - stwierdził cytowany przez oficjalną stronę klubową.
Czytaj także:
Piłkarz Barcelony coraz bliżej odejścia. Powodem sytuacja finansowa klubu
Oficjalnie: świetne informacje dla Barcelony. Sprzedała niechcianego piłkarza
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Selekcjoner problemem Anglii? "Formuła się wyczerpała"
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)