Tego karnego zapamięta do końca życia. Szybko przekreślił marzenia drużyny [WIDEO]

Twitter / TVP Sport / Na zdjęciu: Zmarnowany rzut karny Manuela Akanjiego
Twitter / TVP Sport / Na zdjęciu: Zmarnowany rzut karny Manuela Akanjiego

Anglicy awansowali do półfinału Euro 2024, pokonując dopiero po rzutach karnych Szwajcarię. Największym pechowcem konkursu "jedenastek" okazał się Manuel Akanji, który przekreślił marzenia drużyny już w pierwszej serii.

W pierwszym sobotnim ćwierćfinale Euro 2024 o miejsce w najlepszej "czwórce" powalczyli Anglicy i Szwajcarzy. Pierwsza z drużyn w poprzednich spotkaniach nie zaprezentowała się z najlepszej strony, a mowa przecież o wicemistrzach Europy. Zawodnicy Murata Yakina byli z kolei napędzeni wyeliminowaniem w 1/8 finału broniących tytułu Włochów.

Pierwsza połowa nie przyniosła żadnego trafienia i do przerwy na tablicy utrzymał się bezbramkowy remis. Wynik dopiero w 75. minucie otworzył Breel Embolo, który otrzymał piłkę wprost przed bramkę i nie miał problemów z ulokowaniem jej w siatce. Radość Szwajcarów nie trwała jednak długo. W 80. minucie strzałem po ziemi zza pola karnego popisał się bowiem Bukayo Saka, dając swojej drużynie remis 1:1.

Taki rezultat utrzymał się do końca regulaminowego czasu gry. Półfinalisty nie wyłoniła również dogrywka, w której obie drużyny miały szansę, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Tym samym o losach awansu do najlepszej "czwórki" Euro 2024 zadecydowały rzuty karne.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości

Jako pierwszy do piłki podszedł Cole Palmer, który nie miał żadnych problemów z pokonaniem bramkarza rywali. W holenderskiej drużynie otwarcie serii "jedenastek" przypadło Manuelowi Akanjiemu. Doświadczony obrońca miał pewnie rozpocząć, ale plan ten się nie powiódł.

28-latek zdecydował się na strzał po ziemi w prawą stronę bramki. Intencje strzelającego wyczuł jednak Jordan Pickford, który popisał się świetną interwencją i dał drużynie ogromną radość. Pozostali wykonawcy nie marnowali swoich szans, co sprawiło, że Anglia cieszyła się ze zwycięstwa w karnych 5-3. Pickford stał się tym samym bohaterem, a Akanji największym przegranym.

Anglia została tym samym trzecim półfinalistą Euro 2023. Jego rywala w walce o finał wyłoni starcie Holandii z Turcją. W pierwszym półfinale zmierzą się z kolei Hiszpania oraz Francja.

Zobacz także:
Dwa gole w 5 minut! Niespodziewane ciosy w meczu Anglia - Szwajcaria [WIDEO]
Niemcy zignorowali 19-letnią gwiazdę. Teraz zachwyca w meczach Turcji

Źródło artykułu: WP SportoweFakty