Marciniak przerwał milczenie po decyzji UEFA. "Jest jak jest"

Getty Images / Marco Steinbrenner/DeFodi Images / Na zdjęciu: Szymon Marciniak
Getty Images / Marco Steinbrenner/DeFodi Images / Na zdjęciu: Szymon Marciniak

W czwartek UEFA ogłosiła, że Szymon Marciniak będzie tylko sędzią technicznym finału Euro 2024. Polski arbiter skomentował tę decyzję na swoim profilu na Instagramie.

Na tę decyzję czekały reprezentacje Hiszpanii i Anglii, które zmierzą się w niedzielnym finale Euro 2024. UEFA postanowiła, że sędzią głównym decydującego meczu o tytule mistrzostw Europy będzie Francuz Francois Letexier. Szymon Marciniak znalazł się w obsadzie sędziowskiej jako arbiter techniczny.

Decyzja ta nie wszystkim się spodobała. Zdaniem polskich ekspertów to właśnie Marciniak powinien prowadzić finał niemieckiej imprezy. Płocczanin wykonał podczas turnieju bardzo dobrą pracę, do tego ma już na koncie finały mistrzostw świata czy Ligi Mistrzów. Odpowiadający za wybór arbitrów Roberto Rosetti postawił jednak na młodszego Francuza, który zadebiutuje w finale tak ważnych zawodów.

Tymczasem Marciniak zabrał głos na temat tej decyzji w mediach społecznościowych. Na Instagramie zamieścił krótkie nagranie, w którym podziękował za wsparcie i życzył powodzenia kolegom po fachu.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": "Zdmuchnęli z planszy". Hiszpania wielkim faworytem

- Cześć, prosto z bazy we Frankfurcie. Kończymy ten turniej z głową podniesioną do góry, klatą wypięta do przodu. Dziękuję wszystkim kibicom za trzymanie kciuków, za pozdrowienia, za miłe komentarze - powiedział Marciniak na swoim profilu na Instagramie.

- W turnieju jest jak jest. Zawsze tylko jeden zespół może sędziować w turniejowym finale. Tym razem to nie my, ale trzymamy kciuki za naszych kolegów. Lecimy dalej, widzimy się na zielonych boiskach. Pozdrawiam, Szymon Marciniak - dodał 43-latek.

Mecz o złoto w ramach Mistrzostw Europy 2024 zostanie rozegrany w niedzielę (14 lipca) o godz. 21:00 na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.

Czytaj także:
Znany dziennikarz nie ma wątpliwości. Zdradził, gdzie chce grać Szczęsny
Oficjalnie: reprezentant Polski ma nowy klub

Źródło artykułu: WP SportoweFakty