Oficjalnie. Lawrence Ennali ma nowy klub. 10 milionów dla Górnika Zabrze

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Lawrence Ennali
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Lawrence Ennali

Lawrence Ennali został nowym zawodnikiem Houston Dynamo. 22-latek odszedł z Górnika Zabrze na zasadzie transferu definitywnego i od teraz będzie występował w amerykańskiej Major League Soccer.

Górnik Zabrze traci jedną ze swoich największych gwiazd. Lawrence Ennali został w czwartek oficjalnie zaprezentowany jako nowy zawodnik Houston Dynamo. Podpisał kontrakt do 31 grudnia 2026 roku z opcją przedłużenia. Oczywiście nie jest to żadna niespodzianka, bo klub już parę dni temu poinformował, że Ennali opuścił zgrupowanie Górnika i udał się na testy medyczne.

Tak jak informowaliśmy (-----> WIĘCEJ), Górnik otrzyma za 22-latka 2,75 miliona euro, a więc ponad 10 milionów złotych.

Wystarczył jeden dobry sezon na poziomie PKO Ekstraklasy (5 goli, 1 asysta, 2 asysty drugiego stopnia). Górnik kupił Ennaliego za kilkadziesiąt tys. euro, zatem przebitka jest gigantyczna. I to nie pierwszy taki interes zabrzańskiego klubu.

Interesował się nim Lech Poznań, HSV Hamburg, Crvena zvezda, Ferencvarosi, jednak to Amerykanie okazali się najbardziej konkretni i przede wszystkim - mówiąc kolokwialnie - wyłożyli kasę na stół.

Houston Dynamo triumfator ubiegłorocznej edycji US Open Cup. W MLS zespół dotarł do półfinału play-off, ale przegrał z Los Angeles FC 0:2. Obecnie ekipa z Teksasu plasuje się na 8. pozycji w tabeli konferencji zachodniej.

- Otrzymywaliśmy wiele telefonów z zapytaniami o Ennaliego. Kilka klubów złożyło oferty, ale były od razu odrzucane, ponieważ nie spełniały naszych wymagań. Wiedzieliśmy, że w pewnym momencie wpłynie taka, która nas usatysfakcjonuje i tak też się stało. Lolo pożegnał się z zespołem w poniedziałek na obozie, pojawiły się łzy. To pokazuje, jak wiele dla niego znaczy Górnik Zabrze i możliwość, jaką od nas otrzymał - mówi dyrektor sportowy Górnika Łukasz Milik.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Lamine Yamal odkryciem i gwiazdą Euro 2024. "Co dalej?"

CZYTAJ TAKŻE:
To nie fotomontaż. Tak oglądali mecz Wisły w Kosowie
Zgłosili się do Arsenalu po Kiwiora. Stanowcza reakcja Polaka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty