Virgil van Dijk już jakiś czas temu wyraźnie dawał do zrozumienia, że rozważy zmianę klubu, a jego przyszłość wcale nie musi być związana z Liverpoolem. Miał się również zastanowić nad dalszą grą w reprezentacji Holandii.
Obrońcę chętnie widziałyby u siebie kluby z Arabii Saudyjskiej. Pod koniec Euro 2024 otoczenie zawodnika rozmawiało na temat transferu z potencjalnymi kupcami. Przedstawiciele piłkarza chcieli zapoznać się z warunkami, jakie mogłyby zaoferować zespoły z Bliskiego Wschodu.
Zgodnie z informacjami, które przekazał Rudy Galetti, van Dijk dał zielone światło na negocjacje z The Reds w sprawie zmiany pracodawcy. Głównym problemem jest kwota, której oczekuje Liverpool.
Angielski klub wycenił swojego zawodnika na 55 milionów euro i jeśli nie zgodzi się na ustępstwa, to teraz do transakcji nie dojdzie. Holender ma 33 lata i zaledwie rok do końca kontraktu.
Saudyjczycy mogą poczekać do stycznia i podpisać z defensorem umowę. Wtedy nie będą musieli za niego płacić, a za rok zawodnik dołączy do nich na zasadzie wolnego transferu.
Van Dijk występuje w Liverpoolu od stycznia 2018 roku. W jego barwach rozegrał 270 meczów, a w swoim dorobku ma m.in. mistrzostwo Anglii oraz zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
Czytaj także:
Dzieje się! Kolejny chętny na Kiwiora
Mikel Arteta docenił młodego Polaka. Poleci z Arsenalem na tournee do USA
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zbigniew Boniek wciąż to ma! Cóż za opanowanie piłki