Już wydawało się, że jest lepiej i Michał Probierz będzie mógł nieco odetchnąć. Jakub Kiwior w ostatnim czasie zaczął grać więcej w drużynie Arsenalu. Mikel Arteta obdarzył go zaufaniem, a ten odpłacił się dobrym występem m.in. w spotkaniu z Manchesterem United.
W weekend Polak nie dostał ani minuty w starciu z Evertonem, co było jasnym sygnałem, że jest szykowany na większy wymiar czasowy przeciwko Crystal Palace w Carabao Cup.
I tak też się stało. Kiwior zagrał od początku, ale... już w 3. minucie popełnił koszmarny błąd. Źle obliczył tor lotu piłki wykopanej przez bramkarza Crystal Palace. Futbolówka znalazła się za jego plecami, zresztą podobnie jak Jean-Philippe Mateta.
A żeby było jeszcze bardziej brutalnie, to Kiwior chciał wejść w kontakt fizyczny z rywalem w polu karnym. Ten jednaj był zdecydowanie silniejszy i Kiwior tylko się od niego odbił.
Mateta strzelił, David Raya nie obronił i Arsenal od 4. minuty dość nieoczekiwanie przegrywał 0:1.
Zobacz fatalny błąd Jakuba Kiwiora w meczu z Crystal Palace:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ posłał "bombę"! Bramkarz był bez szans