Poruszające wyznanie polskiej mistrzyni. "Każdy trening ze łzami w oczach"

Na igrzyskach w Paryżu jedną z największych nadziei medalowych w sportach walki będzie Angelika Szymańska. Judoczka na tegorocznych mistrzostwach świata zdobyła srebrny medal w kategorii do 63 kilogramów. W ubiegłym roku wywalczyła także brąz mistrzostw Europy.

Za wyszkolenie swojej podopiecznej odpowiada Aneta Szczepańska. To legendarna polska judoczka, która na igrzyskach olimpijskich w 1996 roku w Atlancie wywalczyła srebrny medal. Po zakończeniu kariery zajęła się trenowaniem młodzieży, a Szymańska trafiła do niej, gdy miała zaledwie osiem lat.

Panie współpracują do dzisiaj. W pewnym momencie Szczepańska stworzyła nawet klub po, żeby jej podopieczna mogła z nią trenować.

ZOBACZ WIDEO: dziejesiewsporcie: Niecodzienne obrazki z boiska. Bramkarz aż wziął się za łopatę

- Musiałam podjąć jakąś decyzję, ponieważ sytuacja, w której trwałyśmy, była na tyle dramatyczna, że każdy trening zaczynałam ze łzami w oczach. Stwierdziłam, że najlepszym wyjściem dla mnie będzie dalsza współpraca z trenerką - tłumaczy Angelika Szymańska.

Opowiada, że ma problemy także z doborami sparingpartnerów. Niektóre rzuty musi ćwiczyć na swojej trenerce.

- Mamy salkę o powierzchni ok. 40 m kw., udostępnioną dzięki uprzejmości dyrektora Zespołu Szkół nr 11. To niewielka salka w piwnicy, gdzie moja trenerka prowadziła kiedyś zajęcia z klasą sportową o profilu judo. Co prawda możemy z niej korzystać tylko w te dni, kiedy działa szkoła, więc weekendy czy święta odpadają, ale dużym jej plusem jest bardzo dobra amortyzacja, dzięki czemu mogę tam wykonywać wszelkiego rodzaju rzuty.

Rywalizacja olimpijska w judo w kategorii do 63 kilogramów odbędzie się w środę 30 lipca od godz. 10:00. Relacje ze wszystkich aren igrzysk na WP SportoweFakty.

Czytaj więcej: Wyniki gali XTB KSW 96. Paweł Pawlak obronił pas kategorii średniej