Tak wyglądały trybuny podczas meczu Legii w europejskich pucharach

Legia Warszawa wystartowała tak samo jak w poprzednim sezonie w drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy. Drużyna debiutuje w pucharach pod wodzą trenera Goncalo Feio, a jej przeciwnikiem jest niedoświadczony na europejskiej arenie Caernarfon Town FC.

Trzecia siła PKO Ekstraklasy musi sobie radzić bez wsparcia kibiców na trybunach. Na stadionie znalazła się niewielka grupa przedstawicieli obu klubów, służb porządkowych i mediów. Kibice mogą zobaczyć mecz co najwyżej w telewizji.

Legia została ukarana jednym meczem domowym bez udziału publiczności. UEFA nałożyła na klub zakaz z powodu zachowania kibiców w spotkaniach poprzedniej edycji Ligi Konferencji Europy przeciwko AZ i Molde FK. W poprzednim sezonie Legia, jeszcze pod wodzą trenera Kosty Runjaicia, została wyeliminowana na początku fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Jeżeli Legia wyeliminuje Caernarfon Town FC, to następny mecz pucharowy zagra w Warszawie już przy otwartych dla kibiców trybunach. Kibice Legii mają natomiast zakaz zorganizowania wyjazdu na cztery mecze pucharowe, więc ta kara będzie obowiązywać nawet do fazy ligowej Ligi Konferencji Europy.

Rozgrywanie meczu przy prawie pustych trybunach nie tylko pozbawia piłkarzy głośnego dopingu, ale również jest ciosem finansowym dla klubu. Na konieczność zagrania bez udziału publiczności narzekał również trener zespołu z Walii.

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale