Piłkarze Cracovii bawili się w św. Mikołajów

W czwartek wieczorem piłkarze Cracovii mogli oderwać się od monotonii codziennych treningów i w związku ze zbliżającym się 6 grudnia wcielili się w rolę świętych Mikołajów.

W tym artykule dowiesz się o:

W auli siedziby Comarchu - jednego z udziałowców Cracovii - odbyło się bowiem spotkanie mikołajkowe dla młodych zawodników zrzeszonych w "Stowarzyszeniu Kultury Fizycznej Wspierania Młodych Talentów 100 lat Cracovia". Pomysłodawcą imprezy był koordynator piłkarskich grup młodzieżowych, Piotr Górecki, który organizował takie spotkania już na początku tego stulecia. Ideę porzucono jednak na kilka lat i odżyła dopiero teraz, kiedy kilka tygodni temu Górecki wrócił na stanowisko koordynatora. Wspólnie z aktualnym prezesem Stowarzyszenia, Albinem Mikulskim namówili prof. Janusza Filipiaka do współorganizacji spotkania z młodym narybkiem Cracovii.

Prezesowi Comarchu spodobał się pomysł "mikołajek" i zasponsorował rozdane w czwartek prezenty, ale ze względu na sprawy zawodowe w Niemczech zabrakło go na samej uroczystości. Blisko 300 młodych zawodników odwiedzili za to chętnie trener Cracovii, Orest Lenczyk, kierownik pierwszej drużyny, Maciej Madeja oraz Arkadiusz Baran, Dariusz Kłus, Marcin Cabaj, Łukasz Derbich, Michał Goliński i Dariusz Pawlusiński, którego 12-letni syn Dawid trenuje w Stowarzyszeniu. Nie zabrakło także 19-letniego Mateusza Klicha - wychowanka Stowarzyszenia, który w minionej kolejce strzelił swoją pierwszą bramkę na boiskach ekstraklasy.

- Cieszymy się, że powróciliśmy do tej tradycji, jaką są spotkania wszystkich grup młodzieżowych. To piękna inicjatywa. Zawodników bardzo ucieszyła obecność piłkarzy pierwszej drużyny. Byli bardzo zadowoleni, robili sobie z nimi zdjęcia, zadawali mnóstwo pytań i polowali na autografy - mówi dla SportoweFakty.pl Piotr Górecki.

Piłkarze Pasów mogli spotkać się z przyszłymi następcami w glorii zwycięzców 180. Wielkich Derbów Krakowa. W związku z tym młodzi piłkarze pytali Marcina Cabaja czy trudno broniło się w tym meczu, a Michała Golińskiego o to, jak smakuje gol strzelony w takim spotkaniu. Wychowankowie Stowarzyszenia byli także ciekawi tego, kiedy Pasy odzyskają mistrzowski tytuł oraz... ile zarabia się w najwyższej polskiej klasie rozgrywkowej.

Każdy z młodych zawodników otrzymał w prezencie "od św. Mikołaja" dwie koszulki Cracovii oraz paczkę słodyczy. Specjalną koszulkę z autografami wszystkich piłkarzy pierwszego zespołu z rąk Oresta Lenczyka otrzymał 11-letni Tomek Zientara, który z powodu problemów zdrowotnych po 4 latach gry w piłkę musi zrezygnować z uprawiania sportu.

W niedzielę gracze Pasów znowu wcielą się w role Mikołajów, bowiem "mikołajki" dla najmłodszych fanów organizuje Sklep Kibica Cracovii. Oby tylko w sobotnim meczu ze Śląskiem Wrocław podopieczni Oresta Lenczyka zapomnieli o swojej tymczasowej roli i nie rozdawali rywalom prezentów.

Komentarze (0)