W nocy z soboty na niedzielę w wieku 76 lat zmarł Franciszek Smuda. Jego zasługi dla polskiego futbolu były niepodważalne. Po tym, jak odnosił sukcesy w piłce klubowej, poprowadził reprezentację na Euro 2012.
Prezydent Andrzej Duda postanowił, że trener zostanie pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Na czwartkowym pogrzebie na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie pojawili się znani piłkarze i nie tylko.
Smudę pożegnali jego najbliżsi przyjaciele, a także byli podopieczni. W ostatniej drodze Smudzie towarzyszyli między innymi Jakub Błaszczykowski, Kamil Glik, Marcin Wasilewski, Sławomir Peszko, Kazimierz Węgrzyn, Arkadiusz Głowacki czy bracia Paweł i Piotr Brożkowie.
Na uroczystościach pogrzebowych postaci kojarzonych z polską piłką było więcej, w tym Kazimierz Kmiecik, Jacek Kazimierski, Zdzisław Kapka, Andrzej Strejlau, Bogdan Zając, Marcin Kuźba, Cezary Kucharski oraz Marek Citko.
W Krakowie nie zabrakło też wiceministra sportu Ireneusza Rasia, dziennikarza Mateusza Borka i satyryka Marcina Dańca.
Czytaj więcej:
Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję ws. Franciszka Smudy