Thibaut Courtois poinformował, że nie zagra w kadrze tak długo, jak jej selekcjonerem będzie Domenico Tedesco. W mediach społecznościowych zamieścił komunikat, w którym tłumaczy okoliczności tej sytuacji.
Gracz Realu Madryt był jednym z największych nieobecnych Euro 2024. Oficjalnie przyczyną jego absencji była kontuzja, nieoficjalnie uraz stał się bardzo wygodną wymówką. Kłopoty zdrowotne bramkarza zaczęły się przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu.
Wówczas zawodnik zerwał więzadła krzyżowe i stracił kilka miesięcy gry. W grudniu poinformował opinię publiczną, że na mistrzostwach Europy nie zagra, ponieważ nawet jeśli wróci do treningów, to nie będzie w najwyższej formie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Neymar wraca do gry. Odbył wyjątkowy trening
Dziennikarze i eksperci w Belgii wiedzieli jednak swoje. 32-latek ma złe relacje z selekcjonerem, które są efektem sytuacji z 2023 roku. Czerwone Diabły grały z Austrią, a w spotkaniu uhonorowano Courtois z okazji rozegrania 100 meczów w narodowych barwach.
Bramkarzowi bardzo zależało na tym, aby w tym meczu pełnić funkcję kapitana reprezentacji Belgii. Tedesco zdecydował jednak inaczej. Jego wybrańcem został Romelu Lukaku, co nie spodobało się golkiperowi.
Opuścił on przedwcześnie zgrupowanie, a powodem miał być drobny uraz. Później w mediach nazwał trenera kłamcą, ale podkreślał, że gry w reprezentacji nie kończy.
Czytaj także:
Chciał do Barcelony, a zagra w Arabii. Na przeszkodzie stanęły finanse
Napoli znalazło następcę Piotra Zielińskiego. Jakub Moder straci konkurenta