Tak wygląda tabela La Ligi po zwycięstwie Barcelony

Getty Images /  Rico Brouwer/Soccrates/Getty Images / Na zdjęciu: Pau Victor, Robert Lewandowski, Dani Olmo
Getty Images / Rico Brouwer/Soccrates/Getty Images / Na zdjęciu: Pau Victor, Robert Lewandowski, Dani Olmo

FC Barcelona we wtorek stoczyła naprawdę trudny bój. Podopieczni Hansiego Flicka mierzyli się z Rayo Vallecano na wyjeździe i mimo że przegrywali po pierwszej połowie, ostatecznie odnieśli zwycięstwo 2:1. Nagrodą jest pozycja lidera tabeli La Ligi.

W tym artykule dowiesz się o:

Początek sezonu 2024/2025 Primera Division jest jak dotąd udany dla FC Barcelony, która do wtorku miała na koncie dwa zwycięstwa - z Valencią (2:1) i Athletikiem Bilbao (2:1). Trzeci mecz był kolejnym testem dla wicemistrzów Hiszpanii.

Duma Katalonii mierzyła się bowiem w spotkaniu wyjazdowym przeciwko Rayo Vallecano. Kibice klubu liczyli na kolejne trafienia Roberta Lewandowskiego - aktualnego lidera klasyfikacji strzelców.

Reprezentant Polski we wtorkowym starciu ponownie trafił do siatki, ale sędzia po analizie VAR nie uznał jego bramki. Mimo wszystko FC Barcelona odrobiła straty z pierwszej połowy i wygrała 2:1.

Fantastyczny debiut zanotował Dani Olmo. To właśnie Hiszpan strzelił gola na wagę trzech punktów.

Dzięki wygranej, FC Barcelona jest obecnie liderem tabeli Primera Division z kompletem zwycięstw. Zespół Flicka wyprzedza Villarreal i Celtę Vigo.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 FC Barcelona 6 6 0 0 22:5 18
2 Real Madryt 7 5 2 0 16:5 17
3 Athletic Bilbao 7 4 1 2 11:7 13
4 Atletico Madryt 6 3 3 0 10:3 12
5 RCD Mallorca 7 3 2 2 6:5 11
6 Villarreal CF 6 3 2 1 12:13 11
7 CA Osasuna 7 3 2 2 8:11 11
8 Deportivo Alaves 7 3 1 3 11:10 10
9 Celta Vigo 6 3 0 3 14:13 9
10 Rayo Vallecano 6 2 2 2 8:7 8
11 Real Betis 6 2 2 2 6:6 8
12 Sevilla FC 7 2 2 3 7:9 8
13 Girona FC 6 2 1 3 8:10 7
14 Espanyol Barcelona 6 2 1 3 6:9 7
15 CD Leganes 7 1 3 3 4:8 6
16 Real Sociedad 7 1 2 4 3:7 5
17 Valencia CF 7 1 2 4 5:10 5
18 Real Valladolid 7 1 2 4 3:15 5
19 Getafe CF 6 0 4 2 3:5 4
20 UD Las Palmas 6 0 2 4 7:12 2

Zobacz też:
Słyszał: "Nie kończ jeszcze". Ale płaczu nie będzie [OPINIA]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar wraca do gry. Odbył wyjątkowy trening

Komentarze (2)
avatar
kaziu1950
28.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy ten redaktor jest tak zakochany w Barcelonie ,że po trzech meczach kreuje ją na maszynkę do wygrywania. Poczekamy zobaczymy ,co napisze jak zacznie przegrywać. 
avatar
SkompromitowanyKłodert
28.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Barcelona czym znowu? Buhahahahha....