Legenda zwolniona na starcie sezonu. Bereszyński czeka na nowego trenera

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki

Sampdoria Genua podziękowała za współpracę słynnemu Andrei Pirlo. Klub, który aspiruje do awansu, zaliczył kilka wpadek na początku sezonu.

Kilkanaście miesięcy temu Andrea Pirlo przejął stery we włoskiej drużynie. Poprzednie rozgrywki jego podopieczni zakończyli na miejscu premiowanym grą w barażach, jednak ostatecznie nie zdołali zapewnić sobie miejsca w Serie A.

Sampdoria Genua, której barwy reprezentuje Bartosz Bereszyński, pod wodzą legendy zaliczyła falstart w kolejnym sezonie. Dość powiedzieć, że zespół zgromadził tylko punkt w trzech rozegranych dotąd spotkaniach.

Miarka się przebrała po wtorkowej porażce 2:3 z Salernitaną. Zarząd Samporii postanowił zwolnić Pirlo. Wraz z nim z klubu odeszli najbliżsi współpracownicy - Roberto Baronio, Mauro Bertoni, Nicola Pavarini i Raffaele Clemente.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Piękny gol piłkarki FC Barcelony. Co za uderzenie!

Dziennikarz Gianluca Di Marzio ustalił, że działacze wytypowali następcę Pirlo. Angaż w Sampdorii najprawdopodobniej otrzyma Andrea Sottil. 50-letni szkoleniowiec w ostatnich latach był odpowiedzialny za wyniki takich zespołów, jak Salernitana, Udinese Calcio, Ascoli, Pescara, Catania czy AS Livorno. Drugoligowiec wstrzymuje się z oficjalnym komunikatem.

Czytaj więcej:
Eksperci zachwyceni po losowaniu LM. "Elektryzujące mecze"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty