Piotr Zieliński latem zmienił klub i po wielu latach zdecydował się na odejście z SSC Napoli. Pomocnik został we Włoszech i dziś jest graczem Interu Mediolan. Jeszcze nie zadebiutował w oficjalnych rozgrywkach, co ma też związek z tym, że ostatnio miał problemy zdrowotne.
"Zielu" jednak znalazł się na liście powołanych do reprezentacji Polski na wrześniowe mecze Ligi Narodów. Biało-Czerwoni 5 września zagrają w Glasgow ze Szkocją, a trzy dni później z Chorwacją w Osijeku.
Piotr Zieliński może liczyć na stałe wsparcie ze strony swojej żony Laury. Para, która poznała się w rodzinnych stronach piłkarza, czyli w Ząbkowicach Śląskich, zna się od ponad dziesięciu lat. W 2017 roku zaręczyli się, a dwa lata później wzięli ślub.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak trenuje najlepszy klub Europy
W 2021 roku doczekali się swojego pierwszego dziecka - syna Maksymiliana, który jest oczkiem w głowie rodziców. Co jeszcze można powiedzieć o rodzinie Zielińskich?
Nie każdy zdaje sobie sprawę, jakie wykształcenie ma Laura Zielińska. Żona Piotra Zielińskiego jest magistrem analityki medycznej. W 2016 roku obroniła pracę dyplomową na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu, na Wydziale Farmaceutycznym z Oddziałem Analityki Medycznej.
Chociaż Laura prowadzi swój profil na Instagramie, nie jest tak aktywna jak inne partnerki piłkarzy. Zdarza się, że przez kilka miesięcy w ogóle nie publikuje żadnego posta. Jej konto obserwuje ponad 50 tysięcy osób.
Zachwyca w Bundeslidze, nie ma go w kadrze. "Niezrozumiała decyzja" >>
"Złodziej piłek" w kadrze Polski. Sensacja to mało powiedziane >>
Influencerką i trenerką fitness?