Parę dni temu z Górnika Zabrze odszedł Soichiro Kozuki (trafił do TSV 1860 Monachium), ale w klubie najwyraźniej uznali, że liczba Japończyków w kadrze pierwszego zespołu musi się zgadzać i w ostatnim dniu okienka transferowego klub pozyskał kolejnego zawodnika z tego kraju.
Po pomyślnym przejściu testów medycznych nowym piłkarzem 14-krotnych mistrzów Polski został Yosuke Furukawa.
Co ważne, jest to zawodnik w pełni sezonu (w Japonii gra się systemem wiosna-jesień). Furukawa wystąpił w 26 meczach Jubilo Iwata i strzelił dwa gole na poziomie japońskiej ekstraklasy.
Do Górnika został wypożyczony do końca sezonu 2024/25 z opcją transferu definitywnego.
Zabrzanie mają wprawę w kontraktowaniu zawodników z tego kraju. Wcześniej w Górniku był wspomniany Kozuki, a zdecydowanie większą karierę zrobili Daisuke Yokota i Kanji Okunuki, którzy zostali sprzedani za konkretne pieniądze. Poza tym Górnik musiał się wzmocnić na pozycji skrzydłowego, zwłaszcza gdy z zespołu odszedł Lawrence Ennali (swoją drogą ostatnio zerwał więzadła krzyżowe i czeka go wielomiesięczna przerwa).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak trenuje najlepszy klub Europy
CZYTAJ TAKŻE:
Chłodna ocena Jóźwiaka. "Musimy patrzeć na to, jak ten mecz wyglądał"
Tym występem dotknął nieba. Od traumy do bohatera