Po odejściu z SSC Napoli, Piotr Zieliński zasilił kadrę uporządkowanej drużyny Simone Inzaghiego, która wywalczyła Scudetto. Od początku było jasne, że pomocnik będzie musiał zapracować na swoją pozycję w Interze Mediolan.
W okresie przygotowawczym 30-latek borykał się z drobną kontuzją i wydawało się, że wraca na właściwe tory, jednak dwa ostatnie spotkania ligowe obejrzał z pozycji rezerwowego. Pomimo tego, Michał Probierz powołał go na wrześniowe mecze reprezentacji Polski.
W Interze kadrowicz przegrywa rywalizację między innymi z Henrichem Mchitarjanem. Bardziej doświadczony pomocnik jest ulubieńcem trenera Inzaghiego. Reprezentant Armenii uważa, że przeprowadzka Zielińskiego do Mediolanu była dobrym rozwiązaniem dla wszystkich stron.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sceny przed meczem. Skrzypaczka zachwyciła wszystkich!
- Jest świetnym piłkarzem. Cieszę się, że go mamy, bo daje nam dużo dobrego. Myślę, że będzie dla nas ważny. Jestem tego pewien. Jego umiejętności są widoczne na treningach. Życzę mu powodzenia, żeby pomógł nam zdobyć kilka trofeów - mówił Mchitarjan w rozmowie z TVP Sport.
Inter przewodzi stawce Serie A po trzech rozegranych kolejkach. Za tydzień (15 września) drużyna Zielińskiego powalczy o kolejne punkty na wyjeździe z Monzą.
Czytaj więcej:
Żałuje, że Chorwaci zdecydowali się na ten ruch. Wskazuje kandydata do kadry
Co z nim zrobić? Musi dojść do zmian w składzie