Wielki powrót Ronaldo jest możliwy? "Nigdy nie mów nigdy"

Cristiano Ronaldo od początku 2023 roku gra w arabskim Al-Nassr. 39-letni Portugalczyk nadal znajduje się w dobrej formie i bije kolejne strzeleckie rekordy. Wielu kibiców chciałoby go oglądać na europejskich boiskach.

Ciekawą opinią podzielił się Wes Brown, który w latach 1996-2011 był piłkarzem Manchesteru United i grał z Ronaldo. Emerytowany stoper w rozmowie z podcastem BoyleSports ocenił, że 39-letni gwiazdor mógłby jeszcze raz spróbować swoich sił w "Czerwonych Diabłach".

- Kiedy chodzi o powrót Cristiano Ronaldo do Manchesteru United trzeba kierować się zasadą "nigdy nie mów nigdy" Rozczarowujące było to, jak skończyła się jego ostatnia przygoda z tym klubem. Myślę, że mógłby wrócić, aby zrekompensować tamtą gorzką końcówkę. Nawet w swoim pierwszym sezonie po powrocie do Manchesteru strzelił ponad 20 bramek  - mówił utytułowany rozmówca.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wyjątkowe obrazki. Tak koledzy uczcili jubileusz Lewandowskiego

Sam Ronaldo w rozmowie z inną legendą United Rio Ferdinandem zaznaczył, że nadal kocha ten klub. Temat jego potencjalnego powrotu komplikuje jednak konflikt z trenerem Erikiem ten Hagiem.

Przypomnijmy, że Ronaldo po raz drugi został piłkarzem Manchesteru United w sierpniu 2021 roku. Wrócił na Old Trafford po 12 latach. Początek tego epizodu jego kariery był obiecujący - w pierwszym sezonie we wszystkich rozgrywkach zdobył 24 bramki i zaliczył trzy asysty.

Wszystko zmieniło się, gdy trenerem United został Erik ten Hag. Holender coraz częściej sadzał Ronaldo na ławce rezerwowych. Konflikt między tą dwójką eskalował w kolejnych miesiącach, a czara goryczy przelała się, gdy w trakcie wywiadu z Piersem Morganem Portugalczyk skrytykował trenera i kulturę organizacyjną klubu. Niedługo potem, w listopadzie 2022 roku, Manchester rozwiązał z nim kontrakt.

Co więcej, wydaje się, że po upływie niemal trzech lat stosunki Ronaldo i ten Haga dalej nie są najlepsze. We wspomnianej już w rozmowie z Ferdinandem Portugalczyk ponownie uderzył w Manchester United prowadzony przez obecnego szkoleniowca i przekonywał, że klub musi zostać gruntownie przebudowany (Więcej: TUTAJ). Trudno więc wyobrazić sobie, by ta dwójka mogła ze sobą skutecznie współpracować.

Ukrainiec wprost o FIFA. "Traktowali nas tak samo, jak rosyjskie kluby"

Wstrząs w AC Milan? Derby ostatnią deską ratunku