Wszystko jasne. Klub wydał komunikat ws. reprezentanta Polski

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jakub Piotrowski (w środku)
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jakub Piotrowski (w środku)

Spore zamieszanie wokół Jakuba Piotrowskiego. Doszło do niego po tym, jak reprezentant Polski nie znalazł się w kadrze Łudogorca Razgrad na mecz ligowy ze Sławią Sofia. Klub Polaka postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości.

W tym artykule dowiesz się o:

W Bułgarii pojawiły się liczne spekulacje dotyczące sytuacji Jakuba Piotrowskiego. Tamtejsze media sugerowały, że Polak nie jest zadowolony ze swojego statusu w zespole i tego, że nie został sprzedany w ostatnim oknie transferowym do lepszej ligi.

Potwierdzeniem tych ustaleń miał być fakt, że polskiego pomocnika zabrakło w kadrze na wyjazdowy pojedynek Łudogorca Razgrad ze Sławią Sofia.

Plotki zyskały taką skalę, że działacze klubu Piotrowskiego postanowili zareagować.

"Aby uniknąć dalszych spekulacji, informujemy media i kibiców Łudogorca, że Jakub Piotrowski nie znalazł się w składzie na mecz ze Sławią, bo z przyczyn osobistych musiał wyjechać do Polski. Otrzymał na to zgodę klubu" - zaznaczono w komunikacie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie

Jednocześnie wyjaśniono, że "Piotrowski jest zmotywowany i skupiony na nadchodzących meczach, mając na celu osiągnięcie z Łudogorcem dobrych wyników zarówno w Bułgarii, jak i na arenie międzynarodowej".

"Łudogorec dziękuje mu za profesjonalizm i poświęcenie w przygotowaniach do nadchodzących meczów, ponieważ jego występy mają kluczowe znaczenie dla klubu" - czytamy na oficjalnej stronie pracodawcy Piotrowskiego.

W materiale przypomniano poza tym, że kontrakt Polaka obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. Tym samym zdementowano doniesienia o tym, jakoby umowa wkrótce miała wygasnąć.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty