Napastnik mistrzów Anglii nie przestaje zadziwiać i pobijać kolejnych strzeleckich rekordów. Erling Haaland potrzebował czterech ligowych meczów, by mieć w dorobku dziewięć bramek. Żaden zawodnik w historii Premier League nie może pochwalić się takim wyczynem.
Reprezentant Norwegii trafił także do siatki w prestiżowym spotkaniu z Arsenalem. 24-latek otworzył wynik rywalizacji wykorzystując świetne podanie z głębi pola w wykonaniu Savinho. Dla strzelca była to wyjątkowa chwila, zdobył swojego 100. gola dla Manchesteru City.
Do tego osiągnięcia zawodnik mistrzów Anglii potrzebował zaledwie 105 występów w barwach Obywateli. Tym samym wyrównał rekord Cristiano Ronaldo, który dokonał tej sztuki w Realu Madryt.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie
W XXI wieku nikt inny nie strzelił tylu bramek dla jednego klubu w tak niewielkiej liczbie meczów biorąc uwagę pięć najlepszych lig w Europie (angielska, hiszpańska, włoska, niemiecka i francuska).
Haaland przeszedł do Manchesteru City z Borussii Dortmund w lipcu 2022 roku za 60 milionów euro. Jego aktualny kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku.