Po fatalnej kontuzji niemieckiego golkipera władze "Dumy Katalonii" muszą poważnie zacząć interesować się rynkiem bramkarskim. Na aktualny sezon mają już zastępstwo, bo wydaje się, że kontrakt z Wojciechem Szczęsnym to formalność. Tyle że ma obowiązywać tylko do lata.
Możliwe jest, że po dobrym sezonie Polaka obie strony będą chciały współpracować przez kolejny rok, ale na ten moment to mało prawdopodobne. Były zawodnik Juventusu FC wniesie do szatni FC Barcelony na pewno wiele doświadczenia oraz bardzo potrzebnej na pozycji bramkarza rywalizacji, której brakowało ter Stegenowi.
W ubiegłym tygodniu media podawały informacje, że kataloński klub potencjalnie interesuje się Diogo Costą (FC Porto) oraz Guillaumem Restesem (Toulouse FC).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wyjątkowe obrazki. Tak koledzy uczcili jubileusz Lewandowskiego
Później lokalne media pisały o tym, że barceloński klub jest także zainteresowany rozmowami z podstawowym bramkarzem reprezentacji Włoch. Jak donosi Matteo Moretto, chodzi o Gianluigiego Donnarummę, który jest pierwszym golkiperem francuskiego Paris Saint-Germain. Ostatnio 25-latek był kontuzjowany i nie grał w trzech poprzednich meczach mistrza Francji. Natomiast znalazł się w kadrze na wtorkowe spotkanie z Arsenalem FC w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
W tym momencie włoski bramkarz jest jednym z najlepszych zawodników na tej pozycji na świecie i PSG na pewno nie pozbędzie się takiego gracza z łatwością. Kontrakt Donnarummy wygasa w czerwcu 2026.
Ostatnie informacje z obozu francuskiego giganta potwierdzają, że klub nie zamierza żegnać się z tak ważnym piłkarzem i chce, aby ten został na dłużej. Agent Włocha również potwierdzał takie informacje.
Przyszłość wciąż młodego bramkarza będzie się klarować najprawdopodobniej w następnym okienku transferowym oraz na początku kolejnego sezonu, kiedy to wiele drużyn będzie zainteresowanych sprowadzeniem Donnarummy. W tym czasie również obecny klub włoskiej gwiazdy będzie negocjować nową umowę, aby ten jak najdłużej bronił bramki francuskiej drużyny.