W poniedziałek rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski przed październikowymi meczami Ligi Narodów. Tego dnia powołani zawodnicy meldowali się w Warszawie.
Po godzinie 15 rozpoczęła się konferencja prasowa, w której wzięli udział Michał Probierz i Robert Lewandowski. Na samym początku pojawiły się problemy z nagłośnieniem - początkowe zdania wypowiedziane przez selekcjonera były urywane, co słychać na transmisji.
Okazało, że odpowiedzi Probierza na pierwsze pytanie nie słyszeli też dziennikarze zasiadający w tylnych rzędach sali. Zgłosił to Jacek Kurowski z TVP.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przyszedł na konferencję z pupilem. Miał ważny powód
- Może ja za cicho mówię? - odpowiedział selekcjoner. Wygląda na to, że chwilę później pracownik obsługi technicznej uporał się z problemami. - O, teraz będzie lepiej. Przepraszam - dodał selekcjoner, zanim wrócił do przerwanego wątku.
Rzeczywiście, dalsza część konferencji przebiegała płynnie. Widzowie śledzący transmisje oraz obecni na miejscu dziennikarze nie mieli już problemu z usłyszeniem odpowiedzi Probierza i Lewandowskiego na zadawane im pytania.
Przypomnijmy, że Biało-Czerwonych podczas zgrupowania w Warszawie czekają dwa mecze. W sobotę (12.10) zmierzą się na Stadionie Narodowym z Portugalią. Z kolei trzy dni później na tym samym obiekcie ich rywalami będą Chorwaci.