Michał Probierz, jak to ma w zwyczaju, wyciągnął dłoń w kierunku młodych zawodników i kilku z nich zaprosił na zgrupowanie reprezentacji Polski. Tym razem szansę debiutu w seniorskiej kadrze będzie miał Maximilian Oyedele.
Powołanie dla zawodnika Legii Warszawa spotkało się ze sporym zaskoczeniem. 19-latek tak naprawdę z bardzo dobrej strony pokazał się w tylko jednym meczu PKO Ekstraklasy. Wystarczyło to jednak do tego, by przekonać do siebie Probierza.
Obecność Oyedele w kadrze skomentował Zbigniew Boniek, który był gościem Prawdy Futbolu. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej nie owijał w bawełnę i szczerze przyznał, że nastolatek odstaje od najbardziej utytułowanych polskich zawodników, jednak jest go za co chwalić.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szokujące sceny! Młodzi piłkarze skoczyli sobie do gardeł
- Oyedele to na pewno nie jest zawodnik o talencie Lubańskiego, Deyny czy Lewandowskiego. Jednak zaskoczył mnie dojrzałością, jak na swój wiek. Odbiorem piłki w sposób inteligentny - często od razu zagrywa do przodu - wymienił Boniek.
Wiceprezydent UEFA zwrócił także uwagę na to, nad czym Oyedele musi jeszcze popracować. Jednocześnie Boniek liczy na to, że w przypadku tego piłkarza nie skończy się tak jak z Patrykiem Pedą, który nie wykorzystał swoich "pięciu minut" w kadrze.
- Oyedele czasami trochę się podpala, co na jego pozycji może być niebezpieczne. Widzę, że w Polsce zapanowała "Oyedelemania", tak jak swego czasu była "Pedomania". Mam nadzieję, że teraz ta historia potoczy się inaczej - podsumował.
Przypomnijmy, że w październiku reprezentację Polski czekają dwa mecze w ramach Ligi Narodów UEFA. Najpierw z Portugalią (12.10), a następnie z Chorwacją (15.10). Oba spotkania odbędą się na PGE Narodowym w Warszawie.