Co to było?! Kuriozalny gol samobójczy reprezentanta Polski

Twitter / Screen / TVP Sport / Na zdjęciu: Jordan Majchrzak strzelił absurdalnego samobója w meczu z Turcją
Twitter / Screen / TVP Sport / Na zdjęciu: Jordan Majchrzak strzelił absurdalnego samobója w meczu z Turcją

Jordan Majchrzak długo nie zapomni wtorkowego meczu Polska - Turcja. Niestety nie będą to miłe wspomnienia, bo napastnik Legii Warszawa strzelił przedziwnego gola samobójczego, co pozwoliło rywalom złapać kontakt.

W poprzednim sezonie Jordan Majchrzak przebywał na wypożyczeniu w Puszczy Niepołomice. Obecnie znajduje się na liście płac Legii Warszawa, natomiast nie ma najmniejszych szans na regularne występy i otrzymuje minuty wyłącznie w zespole rezerw.

Mimo to jest powoływany przez Miłosza Stępińskiego do reprezentacji młodzieżowej. Majchrzak jest napastnikiem i w pierwszej kolejności wymaga się od niego zdobywania bramek, ale chyba nie do końca o to chodziło selekcjonerowi.

W 12. minucie Polska prowadziła z Turcją 2:0 w towarzyskim spotkaniu w ramach turnieju Elite League. Była kontrola nad spotkaniem, rywale za bardzo nie zagrażali.

I w pewnym momencie goście mieli rzut rożny. Pozornie niegroźna sytuacja, Maciej Kikolski piąstkował piłkę, ale zrobił to tak nieudolnie, że trafił w głowę niczego nie spodziewającego się Majchrzaka. Futbolówka odbiła się w taki sposób, że wpadła do siatki i rywale uwierzyli, że spotkanie nie jest jeszcze przegrane.

Zobacz samobójcze trafienie Majchrzaka:

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przyszedł na konferencję z pupilem. Miał ważny powód

Komentarze (3)
avatar
Robert z Mazur.
15.10.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Uczy się od seniorskiej reprezentacji, a konkretnie Bednarka. 
avatar
Tomasz Bodzio
15.10.2024
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Pogonić to żelowe towarzystwo 
avatar
Andrzej Czarnecki
15.10.2024
Zgłoś do moderacji
10
1
Odpowiedz
Żałosny ten artykuł w którym doszukujecie się pomyłki przez zawodnika stron podczas gdy wyraźnie widać, że piłka została silnie nabita na głowę Majchrzaka i tego zdarzenia nie mógł uniknąć.