W marcu tego roku Paul Pogba został zawieszony na cztery lata za naruszenie przepisów antydopingowych. Wówczas wydawało się, że kariera profesjonalna Francuza niemalże się zakończyła. Piłkarz właśnie w marcu skończył 31 lat, więc w momencie wygaśnięcia zawieszenia miałby już 35 lat na karku, co utrudniałoby mu kontynuowanie gry na wysokim poziomie.
Jednak niedawno został ułaskawiony przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu. Ten skrócił jego karę z czterech lat do 18 miesięcy, przez co ten już w styczniu będzie mógł wrócić do treningów z zespołem, a grać w nim od marca 2025 roku.
Jednak od początku mówi się, że Juventus niezbyt chętnie patrzy na to, aby pomocnik kontynuował swoją przygodę piłkarską w jego barwach. Ten jednak chce grać tylko i wyłącznie w stolicy Piemontu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za rzut! Ukryty talent młodej gwiazdy FC Barcelony
Pogba w rozmowie z "La Gazzetta dello Sport" przyznał, że chce zostać w Juve za wszelką cenę. - Jestem gotów zaakceptować obniżkę pensji, żeby pozostać w Juventusie. Myślę tylko o treningu i grze w Juventusie - przyznał wprost.
- To nie ja muszę mówić, boisko przemówi za mnie, a Thiago Motta oceni to wzrokiem - dodał po chwili mistrz świata z 2018 roku. Zapewne w najbliższych miesiącach przekonamy się, jak będzie wyglądała jego przyszłość.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)