Cracovia notuje passę czterech zwycięstw z rzędu. Krakowianie kolejno zwyciężyli już z Polonią Warszawa, Wisłą Kraków, Piastem Gliwice i Śląskiem Wrocław. W lidze podopieczni Oresta Lenczyka pną się coraz wyżej. Jeszcze przed sezonem wszyscy skazywali ich na spadek. Po pierwszych pojedynkach te spekulacje jeszcze się nasiliły. W 2. kolejce Pasy przegrały przecież z Lechią Gdańsk 2:6, teraz są już w pierwszej dziesiątce zestawienia. - Nie przewraca się nam w głowach. Gdy będzie piąte zwycięstwo to uznam, że jesteśmy nie krok, a dwa kroki w kierunku tym, aby na wiosnę startować nie jako chłopcy do bicia, tylko drużyna, która nie tylko ma ogromne szanse się uratować, ale jeszcze niektórym namieszać - mówił Lenczyk na konferencji prasowej po meczu ze Śląskiem Wrocław.
- Ten zespół dalej gra w ekstraklasie, nie przegrywa 2:6, choć odpukać - żeby nie wywołać wilka - bo jedziemy do drużyny, która tyle wygrała z Cracovią. W piłce jest jednak wszystko możliwe - również różny wynik w Gdańsku - stwierdził doświadczony szkoleniowiec.
W najbliższą sobotę Cracovia w Gdańsku zmierzy się z Lechią. Gdańszczanie nas Pasami mają obecnie trzy punkty przewagi.