W ostatni wtorek października rozpoczęła się rywalizacja już w 10. kolejce Serie A, która dokończona zostanie w środę oraz czwartek. Otwierającym tę zmagania spotkaniem była rywalizacja Cagliari z Bolonią FC.
Już tradycyjnie między słupkami bramki w zespole gości stanął Łukasz Skorupski. Polski golkiper nie miał zbyt dużo pracy w tym meczu, ponieważ gospodarze oddali zaledwie dwa strzały. Mimo to oba zostały bardzo pewnie obronione przez 33-latka.
Obie sytuacje bramkowe wypracowane zostały przez Roberto Piccoliego. Włoch nie znalazł sposobu na pokonanie Polaka i jego drużyna musiała pogodzić się z porażką. Po tym meczu włoskie media nie szczędziły słów o Skorupskim.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
Portal calciomercato.com ocenił występ Polaka na 7 w dziesięciostopniowej skali. Jest to najlepsza nota obok dwóch innych piłkarzy zespołu z Bolonii. "Najpierw powstrzymuje Piccoliego, który chciał dać prowadzenie swojej drużynie, a następnie Marina, gdy ten próbował ponownie strzelić pierwszą bramkę. Ściana." - czytamy w artykule.
Z kolei dziennikarze portalu tuttomercatoweb.com ocenili nieco słabiej. Tutaj Skorupski otrzymał notę 6.5, która spowodowana jest głównie małą liczbą okazji do bronienia w tym spotkaniu. "W niezbyt obfitującym w okazje meczu z pewnością warto podkreślić jego dwie interwencje na Piccolim w pierwszej połowie. W drugiej też się to powtarza kilka razy." - ocenili dziennikarze.
Skorupski jak i jego koledzy z drużyny nie mogą za bardzo liczyć na odpoczynek. Bolonia swój kolejny mecz w Serie A rozegra już w sobotę 2 listopada. Tym razem na własnym obiekcie zmierzy się z Lecce.