Radosław Majecki po raz czwarty z rzędu znalazł się w bramce AS Monaco (licząc Ligue 1 i Ligę Mistrzów). Jak dotąd czyste konto zachował jedynie w meczu z OSC Lille (0:0). I swojego bilansu nie poprawił w piątkowy wieczór, ale trudno mieć do niego jakiekolwiek pretensje.
Choćby wspiął się na wyżyny swoich umiejętności, to nie miałby absolutnie nic do powiedzenia w 29. minucie meczu AS Monaco - Angers SCO.
Wtedy to genialny strzał zza pola karnego oddał Jean-Eudes Aholou. Trafił niemal w same okienko bramki.
Są takie uderzenia, po których można jedynie wstać i zacząć bić brawo. I to było właśnie jedno z nich.
Zaczęło się sensacyjnie, bo przecież walcząca o mistrzostwo Francji drużyna z Księstwa była zdecydowanym faworytem tego starcia.
30-letni Aholou strzelił swojego drugiego gola w tym sezonie. I to w drugim meczu z rzędu.
Zobacz pięknego gola w meczu AS Monaco - Angers SCO:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to zrobili. Stracili gola, a po 10 sekundach był już remis
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)