39-latek zastąpi Erika ten Haga w roli szkoleniowca Manchesteru United. Pracę w Anglii rozpocznie 11 listopada. Taki obrót spraw wywołał spory niepokój w szatni Sportingu CP.
"O Jogo" informuje, iż zawodnicy zespołu obawiają się, że na odejściu Rubena Amorima się nie skończy. W jego ślady może pójść także najlepszy piłkarz drużyny - Viktor Gyokeres. Dziennikarze przekazali, że najmocniej poruszeni odejściem trenera są Pedro Goncalves i Morten Hjulmand.
Ci gracze odbierają zachowanie szkoleniowca jako zdradę. Wcześniej z klubu odszedł Hugo Viana, który został dyrektorem sportowym Manchesteru City. To wszystko powoduje niepewność dotyczącą losów największej gwiazdy Sportingu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hat-trick to jedno. To trafienie można oglądać bez końca!
Gyokeres jest w tym sezonie w fantastycznej dyspozycji. Szwed rozegrał dla lizbończyków 16 meczów, w których zdobył 20 bramek i zaliczył cztery asysty.
Z jego pozyskaniem łączone są wielkie kluby. Nie brakuje wśród nich także FC Barcelony. Transfer 26-latka wiązałby się z dużym wydatkiem. Portal Transfermarkt wycenia go na 70 milionów euro.