W niedzielę (3 listopada) FC Barcelona podejmowała Espanyol Barcelona w 12. kolejce La Ligi. Gospodarze już po dwóch kwadransach gry prowadzili trzema bramkami. W drugiej połowie przyjezdni zdobyli jednego gola, jednak na więcej już ich nie było stać.
Po zakończonym spotkaniu drużyna Hansiego Flicka była komplementowana z każdej strony. Wiele ciepłych słów skierowano szczególnie w kierunku Lamine Yamala. 17-latek popisał się kapitalnym podaniem przy pierwszej bramce autorstwa Daniego Olmo.
"Pewność siebie Barcelony w pierwszej kwadransie była przygniatająca. Oni wychodzą na takim luzie. Jeszcze ta asysta Yamala" - napisał Sebastian Chabiniak, dziennikarz Eleven Sports.
"Wiem, że to już było, ale Lamine Yamal jest spektakularny!" - nie szczędził słów pochwał nastolatkowi z FC Barcelony Daniel Sobis z Eleven Sports.
"Kluczowe słowo pierwszej połowy? Spalony" - napisał Mateusz Święcicki z Eleven Sports, odnosząc się do dużej liczby spalonych graczy Espanyolu.
"Oglądając piłkę dawno nie miałem wrażenia, że wszystko - każdy detal - funkcjonuje tak, jak powinno. Barcelona jest absurdalnie dobra" - to z kolei komentarz Mateusza Dukata z futbolnews.pl.
"Warto ustawić na spalony rywali Barcelony w ich meczach, bo poniżej pewnego poziomu zespół Flicka pod tym względem nie schodzi" - napisał nieco prześmiewczo Patryk Wróbel z Awangarda News.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego