Na niedzielę (3 listopada) zaplanowano spotkanie 14. kolejki PKO Ekstraklasy, w którym rywalizowały drużyny Legii Warszawa i Widzewa Łódź. Jeszcze przed rozpoczęciem meczu byliśmy świadkami pierwszych "fajerwerków".
Mowa rzecz jasna o racach, które zostały odpalone przez kibiców zasiadających na dwóch trybunach. Oprawa ta robiła naprawdę wielkie wrażenie (nagrania wideo możesz zobaczyć na końcu artykułu).
Z tego też powodu początek meczu został opóźniony o kilka minut. Arbiter główny spotkania, Damian Sylwestrzak, rozpoczął starcie dopiero wtedy, gdy widoczność na boisku zrobiła się nieco większa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hat-trick to jedno. To trafienie można oglądać bez końca!
Legia może spodziewać się nałożenia kary za zachowanie swoich kibiców. Wnoszenie i odpalanie rac na stadionach jest bowiem zakazane. W przeszłości fani stołecznej drużyny już wielokrotnie przyczyniali się do tego, że klub ponosił konsekwencje.
Dodajmy, że przed rozpoczęciem niedzielnego meczu Legia zajmowała piąte miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy z dorobkiem 22 punktów. Jej rywal, Widzew, z 19 "oczkami" plasował się na ósmej lokacie.
Po 45. minutach w meczu utrzymywał się remis (1:1).
przecież . Czytaj całość