Duma Katalonii od początku środowego spotkania narzuciła swoje warunki gry i zdominowała przeciwników. Na efekty takiego obrotu spraw nie trzeba było długo czekać.
W 13. minucie zmagań FC Barcelona wykonywała rzut wolny. Dobrym dośrodkowaniem popisał się Raphinha, a bramkę głową zdobył Inigo Martinez. FK Crvena zvezda Belgrad miała problem, aby wykreować jakąkolwiek sytuację.
Podopieczni Hansiego Flicka preferują ryzykowny styl, który polega na "łapaniu" rywali na spalonych. Tym razem jednak ta sztuka im się nie udała, a z ich błędu skorzystali gospodarze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hat-trick to jedno. To trafienie można oglądać bez końca!
Popisali się oni kapitalną akcją, w której wymienili kilka podań z pierwszej piłki. Do prostopadłego podania idealnie w tempo wybiegł Silas i "podcinką" strzelił gola.
Była to jedyna groźna sytuacja dla serbskiego zespołu w pierwszej połowie. Wicemistrzowie Hiszpanii trafili jeszcze przed przerwą do siatki oponentów. Na listę strzelców wpisał się Robert Lewandowski.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)