Kadra bez Lewandowskiego. Ekspert uspokaja: Bez niego też jest życie

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko/ Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Reprezentacja Polski
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko/ Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Reprezentacja Polski

Kadra Polski w najbliższych dwóch meczach będzie musiała radzić sobie bez Roberta Lewandowskiego. - Oczywiście, takiej osobowości zawsze będzie brakowało - podkreśla Jerzy Engel. Były selekcjoner jest jednocześnie spokojny o potencjalnych zastępców.

"Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że Robert Lewandowski nie weźmie udziału w listopadowym zgrupowaniu reprezentacji Polski, przygotowującej się do meczów Ligi Narodów UEFA z Portugalią oraz Szkocją. Powodem absencji kapitana drużyny narodowej jest uraz pleców, którego doznał w ligowym meczu przeciwko Realowi Sociedad, wykluczający go z gry na około dziesięć dni" - taką informację, w poniedziałek rano, przekazał PZPN.

- W reprezentacji narodowej jest ten komfort, że można korzystać ze wszystkich najlepszych piłkarzy, jakich się posiada. Oczywiście, Robert Lewandowski jest największą gwiazdą tej reprezentacji od wielu, wielu lat i bez niego na pewno gra się zespołowi trudniej, bo zawsze w tak znakomitego strzelca jest ta wiara, że w trudnych momentach pomoże zespołowi i coś tam z przodu zrobi, aby ten wynik był  korzystny, natomiast bez niego też jest życie - komentuje były selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Engel.

A może dwójka z przodu?

Pod nieobecność Lewandowskiego Michał Probierz będzie miał do dyspozycji trójkę napastników - Krzysztofa Piątka, Adama Buksę oraz Karola Świderskiego.

- Nasi piłkarze w ataku prezentują bardzo dobry, wyrównany poziom. Ja jestem wielkim fanem Świderskiego, lubię też grę Piątka i Buksy. Ci piłkarze naprawdę prezentują bardzo dobry poziom w swoich klubach i tutaj aż tak wielkiej tragedii nie ma jeśli chodzi o zastępstwo. Natomiast oczywiście, takiej osobowości jak Lewandowski zawsze będzie tej reprezentacji brakowało - ocenia Engel.

Jeżeli chodzi o występy w klubach, to w tym sezonie najwyższą formę prezentuje Piątek, który, zwłaszcza w Lidze Konferencji, seryjnie zdobywa bramki. W sumie napastnik Basaksehiru ma ich na koncie 12 w 20 meczach. Zdaniem Engela, to właśnie on powinien dostać szansę w nadchodzących meczach.

- Ja jestem niezmiennie zwolennikiem gry dwójką napastników. Dlatego też myślę, że taka naturalna para teraz to byłaby Świderski i Piątek. Myślę, że taki duet z pewnością będzie brany pod uwagę przez selekcjonera - mówi nasz rozmówca.

Znaleźć nowy trzon

Ostatnią sytuacją, kiedy Michał Probierz musiał sobie radzić bez Roberta Lewandowskiego było tegoroczne Euro i mecze z Holandią oraz Austrią. W pierwszym z nich kapitana naszej kadry zastąpił Adam Buksa, w kolejnym natomiast Buksa i Piątek. Jerzy Engel jednak obecnie zrezygnowałby z napastnika Midtjylland.

- Trzeba ich przede wszystkim zobaczyć na treningu, widzieć ich w codziennej pracy, codziennych rozmowach, zobaczyć w jakiej są formie fizycznej i psychicznej. To wszystko ma znaczenie, dlatego też nam trudno gdybać. Selekcjoner ma dużo więcej danych i na pewno postawi na tych zawodników, w których będzie wierzył, że przyniosą mu korzystny wynik. Ja osobiście, gdyby wszyscy byli w znakomitej formie, wierzyłbym jednak we wspomnianą dwójkę, czyli dobrze grającego jako ten środkowy napastnik Piątka i tego, który jest takim wszędobylskim piłkarzem w ataku, trudnym do upilnowania dla rywala, czyli Świderskiego - mówi ekspert.

Na pewno jednak, na kogokolwiek nie zdecyduje się Michał Probierz, będzie to widoczna strata jakościowa. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, w jak znakomitej formie w ostatnim czasie jest Lewandowski.  Czy zatem możemy z optymizmem patrzeć w przyszłość, mając w pamięci chociażby to, jak wyglądał nasz ostatni mecz z reprezentacją Portugalii w Warszawie?

- Zawsze są powody do optymizmu. Trzeba podchodzić do meczów z optymizmem. Z tej reprezentacji powoli odpadają ci wszyscy, którzy stanowili jej trzon. Nie ma już Szczęsnego, Glika, Krychowiaka, a teraz nie będzie też Lewandowskiego. Także niedawny trzon tej reprezentacji właściwie nie będzie istniał. I teraz pojawia się szansa dla piłkarzy, którzy wejdą do tej reprezentacji, aby to oni stali się jej trzonem. To nie jest takie łatwe, ale możliwe - podkreśla Engel.

O tym, czy komukolwiek uda się zbliżyć do takiego statusu przekonamy się już wkrótce. Najbliższy mecz reprezentacji Polski już w piątek, 15 listopada, o godzinie 20:45.

Czytaj także:

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przyszedł na konferencję z pupilem. Miał ważny powód

Źródło artykułu: WP SportoweFakty