Zdecydowanie nie tak wyobrażał sobie ten sezon Leo Messi. Jego Inter Miami, po wygraniu Konferencji Wschodniej MLS, stawiany był w roli faworyta także w play-offach. Nieoczekiwanie jednak, ekipa Argentyńczyka pożegnała się z rozgrywkami już na etapie 1/8 finału, odpadając z Atlantą United, a decydującą o awansie bramkę zdobył Bartosz Slisz (więcej TUTAJ).
Po spotkaniu głos zabrał szkoleniowiec Interu, Gerardo Martino, który został zapytany o przyszłość Messiego.
- Tak naprawdę nie wiem, na ile ograniczony jest czas Messiego w tej lidze. Jasne, czas upływa, ale nie powiedziałbym, że jest on aż tak krótki - stwierdził Martino.
W tym miejscu warto podkreślić, że aktualna umowa 37-latka z Interem wygasa dopiero pod koniec przyszłego roku, co oznacza, że Messi powinien spędzić w klubie przynajmniej jeszcze jeden sezon.
- Wydaje mi się, że postęp klubu jest tu istotny. Wystarczy porównać ostatni mecz zeszłego sezonu w październiku z dzisiejszym trzecim meczem w play-offach. Oczywiście, wszyscy odczuwamy tę gorycz z powodu braku awansu, jednak to jasno pokazuje, że cele klubu zostały zmienione i nie ma powodów, aby klub nie próbował tego kontynuować w przyszłym roku - stwierdził Martino.
- To co wydarzyło się w tym roku, zarówno rzeczy złe jak i dobre, było lepsze od wszystkiego, co miało miejsce przed rokiem, a powiedziałbym nawet, że od wszystkiego w historii klubu - dodał szkoleniowiec.
Czytaj także:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przyszedł na konferencję z pupilem. Miał ważny powód