Z informacji pochodzących od angielskiego dziennikarza Deana Jonesa wynika, że Alphonso Davies mógłby przejść do Manchesteru United. Według informatora, od "Czerwonych Diabłów” obrońca Bayernu Monachium oczekuje 10 mln funtów za podpisanie kontraktu oraz pensji w wysokości 240 tys. funtów tygodniowo.
Kontrakt Daviesa w Niemczech kończy się w czerwcu 2025. Oznacza to, że już w zimowym okienku transferowym kluby będą mogły negocjować umowę bezpośrednio z zawodnikiem.
Manchester United ostatnio przeżywa odrodzenie. Po zwolnieniu Erika ten Haga klub nie przegrał ani jednego meczu. Ruud van Nistelrooy, jako tymczasowy szkoleniowiec drużyny, bardzo dobrze poradził sobie z tą dynamiczną sytuacją.
ZOBACZ WIDEO: Parada sezonu? Niewykluczone. Jak on to wyjął?!
Mimo dobrych wyników władze "Czerwonych Diabłów” postanowiły i tak zatrudnić nowego trenera, którym został Ruben Amorim ze Sportingu Lizbona, który w obecnym sezonie zdobył komplet punktów w lidze portugalskiej.
Portugalczyk na pewno będzie wprowadzał duże zmiany w drużynie, z którą chce wrócić do walki o tytuły. W mediach zakomunikował, że w najbliższym okienku transferowym nie będzie ściągać swoich byłych podopiecznych z portugalskiego zespołu.
Dlatego pojawiły się informacje, że trener ma na oku Davisa, którego drużyna prowadzi w lidze, mając 5 punktów przewagi nad drugim w tabeli RB Lipsk.
24-letni obrońca Bayernu jest 5-krotnym mistrzem Niemiec. Oprócz tego m.in. zdobył Ligę Mistrzów, Klubowe Mistrzostwo Świata, Superpuchar UEFA, Superpuchar Niemiec oraz dwa razy Puchar Niemiec.
A jego reprezentacja (Kanada) obecnie dostała się do ćwierćfinału Ligi Narodów CONCACAF.
Na razie jednak w dalszym ciągu faworytem w walce o Kanadyjczyka jest mistrz Hiszpanii. Przez pechową plagę kontuzji "Królewscy” chcą jak najszybciej znaleźć kogoś, kto odpowiednio wpasowuje się w szyki obronne madryckiego zespołu.