W pewnym momencie wydawało się, że kariera Paula Pogby jest już niemalże zakończona. Francuski pomocnik został skazany za stosowanie nielegalnych substancji i długość nałożonej na niego kary praktycznie kończyła mu przygodę z piłką.
Ostatecznie jesienią tego roku były piłkarz m.in. Manchesteru United został ułaskawiony przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu. To skróciło jego karę z czterech lat do 18 miesięcy, co oznacza, że Pogba już w marcu przyszłego roku będzie mógł wrócić do gry. Natomiast od stycznia będzie mógł brać udział w zajęciach z zespołem.
Wszystko jednak wskazuje na to, że drużyną, w której będzie grał po powrocie nie będzie Juventus FC. Telewizja Sky Sports podała, że Francuz cały czas czeka na rozwiązanie umowy z turyńskim klubem.
W związku z tym 31-latek najprawdopodobniej zmieni otoczenie, a może liczyć na całkiem duże zainteresowanie. Wspomniane wyżej źródło podaje, że Francuza chcą kluby z Anglii, Stanów Zjednoczonych oraz Arabii Saudyjskiej.
Zatem niezależnie od tego, do której z wymienionych lig trafi, z pewnością nie będzie stratny finansowo. W każdym z tych kierunków dobrze płacą, a przecież wciąż mówimy o nazwisku, które wzbudza spore emocje.
ZOBACZ WIDEO: Parada sezonu? Niewykluczone. Jak on to wyjął?!